Posłowie PiS, podczas konferencji prasowej, zapowiedzieli, że jeszcze dziś złożą do Trybunału Konstytucyjnego wniosek skarżący uchwałę PKW o odrzuceniu sprawozdania finansowego ugrupowania. "Domagamy się, aby TK ocenił uzurpację władzy przez PKW" - mówił poseł Marcin Warchoł. Politycy opozycji wspomnieli także o mediach doniesieniach, które omawialiśmy dziś na portalu Niezalezna.pl, jakoby samorządy faktycznie współfinansowały Campus Rafała Trzaskowskiego.
Poseł klubu PiS Marcin Warchoł (Suwerenna Polska) poinformował podczas piątkowej konferencji prasowej w Sejmie, że grupa posłów PiS złoży wniosek do Trybunału Konstytucyjnego.
"Złożymy dziś wniosek do TK, w imieniu grupy posłów, skarżący uchwałę PKW. Prawo jest stanowione w tym miejscu (w Sejmie - red. dop.), tymczasem PKW, na podstawie wymyślnych przepisów ustanowiła siebie prokuratorem i ścigała za wymyślone przepisy. Następnie jako sędzia sądziła za te wymyślone przepisy i wreszcie jako egzekutor, komornik bezprawnie odebrała - na podstawie wymyślonych przepisów - pieniądze PiS"
I jak dodał: "chcą doprowadzić do zagłodzenia, marginalizacji głównej partii opozycyjnej. Nie ma większego dowodu na to, że jest to atak na praworządność, demokrację, o którą tak wszyscy walczyliśmy. Domagamy się, aby TK ocenił tę uzurpację władzy przez PKW".
💬 Poseł KP PiS @marcinwarchol: Państwowa Komisja Wyborcza przyjęła metodę złodzieja. Metodę, która absolutnie jest niedopuszczalna w państwie demokratycznym. Wyszła poza sprawozdanie finansowe Pełnomocnika Komitetu Wyborczego, przypisując Prawu i Sprawiedliwości wszelkie… pic.twitter.com/oa9x0Q5OCw
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) September 13, 2024
Pod koniec sierpnia Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego PiS z wyborów parlamentarnych 2023 r. PKW zarzuciła nieprawidłowości w finansowaniu kampanii przez PiS na kwotę 3,6 mln zł. W związku z tym dotacja podmiotowa dla tej partii (prawie 38 mln zł) została pomniejszona o trzykrotność zakwestionowanej kwoty, czyli o ok. 10,8 mln zł. Ponadto, blisko 26-milionowa roczna subwencja została pomniejszona o 10,8 mln zł. PiS musi też zwrócić do Skarbu Państwa zakwestionowaną sumę, czyli 3,6 mln zł. PiS złożyło już skargę do Sądu Najwyższego na decyzję PKW.
Warchoł w trakcie konferencji prasowej przywołał też medialne doniesienia (o których dzisiaj pisaliśmy) i powiedział, że z pieniędzy publicznych prawie milion złotych zostało wydane na Campus Polska - inicjatywę wiceszefa PO, prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego.
"To powinno być bezwzględnie wzięte pod uwagę przez PKW. Domagamy się tego, aby oceniać wszystkie partie równo"
Szczegóły w tekście poniżej:
Wtórował mu inny poseł klubu PiS Michał Wójcik (Suwerenna Polska), który zwracał uwagę, że w mediach pojawiła się lista samorządów, miast, organizacji i instytucji związanych z samorządami, które finansowały Campus Polska.
"Pani minister (Barbara) Nowacka kłamała, mówiąc o tym, że ta impreza nie jest finansowana ze środków publicznych. Pieniądze samorządowe są pieniędzmi publicznymi"
Posłowie zwracali też uwagę, że ubiegłoroczna edycja Campus Polska odbywała się w trakcie kampanii wyborczej. Wójcik podkreślał, że PKW badając sprawozdanie KO nie wzięła tego pod uwagę.
"Gdzie jest równość między partiami, między formacjami politycznymi w państwie? Nie można w taki sposób finansować imprez pieniędzmi publicznymi. To jest niedopuszczalne"
💬 Poseł KP PiS @marcinwarchol: Drodzy mieszkańcy Krakowa, Lublina, Rzeszowa czy Warszawy! Czy wiecie, że z waszych pieniędzy, zamiast na drogę, szkołę czy wodociąg pieniądze poszły, w waszym imieniu, na wulgarną imprezę partyjną Platformy Obywatelskiej i ich wulgarnej… pic.twitter.com/6kFdG2Y03T
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) September 13, 2024