Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

PiS prosi o stonowanie wypowiedzi. Tymczasem Kidawa-Błońska kreśli apokaliptyczne scenariusze

Szef komisji obrony narodowej Michał Jach (PiS) zaapelował do posłów opozycji, by "tonowali wypowiedzi" na temat sytuacji na Bliskim Wschodzie, by zaprzestali wezwań do wycofania wojsk polskich z Iraku. Według niego takiej potrzeby nie widzą sami żołnierze, którzy tam przebywają. Tymczasem Małgorzata Kidawa-Błońska informuje: "Złożyliśmy także wniosek o informacje rządu w spr. bezpieczeństwa naszych żołnierzy w Iraku". - Prezydencie, premierze, prezesie! Nasi żołnierze są w niebezpieczeństwie! - apeluje.

Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

W nocy amerykańska baza lotnicza Al Asad w pobliżu miasta Hit w środkowym Iraku oraz lotnisko wojskowe w Irbilu w irackim Kurdystanie zostały ostrzelane pociskami wystrzelonymi z terytorium Iranu. Według irańskich władz ostrzał baz to pierwsza część odwetu za zabicie przez wojska USA w ubiegłym tygodniu w Bagdadzie generała Kasema Sulejmaniego, dowódcy elitarnej irańskiej jednostki wojskowej Al-Kuds.

Po eskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie z ust polityków: PSL, Lewicy i Konfederacji padły wezwania, by wycofać żołnierzy polskich z Iraku, którzy przebywają w ramach misji szkoleniowej.

Szef komisji obrony narodowej zaapelował w imieniu żołnierzy pełniących służbę na misji w Iraku, z którymi - jak podkreślił - rozmawiał przed konferencją, do polityków i dziennikarzy o tonowanie nastrojów i unikanie takich określeń jak propozycje wycofania polskich wojsk z Iraku.

"Oni nie widzą takiej potrzeby. Tam na miejscu, już po tym ataku, nadal nie widzą takiej potrzeby, żeby powrócić, żeby Polska się wycofała z tej misji. Martwi ich jedno, że tu w Polsce wobec różnych takich drastycznych wypowiedzi niektórych polityków i pseudospecjalistów ich rodziny się martwią, szczególnie rodziny tych, którzy biorą udział w pierwszej misji, rodziny tych żołnierzy, np. gdzie żona jest w ciąży, więc odbiera bardziej emocjonalnie tą sytuację"

- mówił Jach.

Stąd - jak zaznaczył - prośba do "wszystkich polityków". "Troszczmy się o naszych żołnierzy, troszczmy się o ich rodziny. Współpracujmy z rządem, ażeby ta sprawa jak najlepiej, jak najszybciej się zakończyła" - powiedział.

Według szefa sejmowej komisji obrony "żołnierze polscy nie czują większego zagrożenia dzisiaj niż dwa, trzy czy pięć dni temu". "Są przygotowani, są dobrze zabezpieczeni, a sytuacja jest trudna, ale takie sytuacje na misjach się w przeszłości o wiele trudniejsze się zdarzały i nie było tak mocnych wystąpień naszych polityków" - powiedział Jach.

"Prośba w imieniu tych, którzy tam pełnią zaszczytną i bardzo odpowiedzialną służbę: tonujmy swoje wypowiedzi, tonujmy swoje słowa"

- podkreślił poseł PiS.

Przypomniał, że sytuacja na Bliskim Wschodzie będzie przedmiotem dyskusji na zamkniętym posiedzeniu komisji obrony narodowej. "Minister obrony narodowej wraz ze wszystkimi odpowiedzialnymi służbami, odpowiedzialnymi dowódcami przedstawi szczegółową informację posłom, będziemy na to odpowiadać" - powiedział.

Tymczasem Małgorzata Kidawa-Błońska na swoim profilu na Twitterze pisze, że "Prezydent nie ma odwagi zwołać RBN, dlatego kolejny raz wzywam J.Kaczyńskiego by doprowadził do jej zwołania!".

Jej zdaniem "nasi żołnierze są w niebezpieczeństwie!"

 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Małgorzata Kidawa-Błońska #Irak #Iran #USA #opozycja

redakcja