Prawo i Sprawiedliwość powołuje zespół parlamentarzystów do sprawy zbadania wpływów rosyjskich. Informację przekazał szef klubu parlamentarnego ugrupowania Mariusz Błaszczak. Pracę zespołu zwieńczy raport. Na jego czele stanie były wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz.
Sejmowa większość chce rozwiązania komisji ds. zbadania rosyjskich wpływów, którą powołano za rządów Prawa i Sprawiedliwości. - Niejako w zamian został powołany sąd kapturowy albo Trybunał Ludowy w kancelarii premiera Tuska, na którego czele stoi generał Stróżyk. Przypomnę, generał Stróżyk wywodzi się z Wojskowych Służb Informacyjnych. W literaturze WSI określane jest jako długie ramię Moskwy w Polsce - mówił na konferencji prasowej w Sejmie szef klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak.
Były szef MON zaznaczył, że zadaniem nowej komisji będzie "oskarżenie środowiska Prawa i Sprawiedliwości, które wcześniej było nazywane środowiskiem rusofobicznym, będzie oskarżenie o prorosyjskość".
"Będą starali się zmieniać to wszystko, co wcześniej nazywali rusofobią, w prorosyjskość. Karkołomne zadanie, ale sądzę, że będą się bardzo starać, będą bardzo pilni, żeby taką tezę przedstawić. A więc będzie dużo fake newsów, będzie dużo kłamstw"
💬 Przewodniczący KP PiS @mblaszczak: Wszystko na to wskazuje, że Sejm uchyli ustawę w sprawie powołania komisji do spraw zbadania wpływów rosyjskich w Polsce, na której czele stał Pan Profesor Sławomir Cenckiewicz. Niejako w zamian został powołany sąd kapturowy albo Trybunał… pic.twitter.com/699iGd0MSE
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) June 14, 2024
Przekazał, że "aby odeprzeć kłamstwa", Prawo i Sprawiedliwość powoła specjalny zespół złożony z parlamentarzystów. Oprócz walki z dezinformacją, jednostka ma się też zająć pokazaniem faktycznych wpływów rosyjskich w Polsce.
Przewodniczącym zespołu zostanie Marcin Przydacz.
"Jest czymś oczywistym, że Federacja Rosyjska w trakcie 30-letniej historii III Rzeczypospolitej z całą pewnością starała się wpływać na rzeczywistość polityczną, rzeczywistość gospodarczą i społeczną (...) Koalicja 13 grudnia (...) po objęciu władzy sparaliżowała funkcjonowanie tej komisji (ds. zbadania rosyjskich wpływów - przyp. red.), odwołując wszystkich jej członków. Nie chcą, aby Polacy poznawali te wpływy rosyjskie. Nie chce koalicja 13 grudnia, aby Polacy widzieli, w jakich konkretnych decyzjach przejawiał się wręcz brak interesu polskiego, a interes rosyjski. My powołujemy dzisiaj zespół po to, aby zbadać i merytorycznie przepracować, przedyskutować te wszystkie najważniejsze tematy ostatnich 20 lat"
Jak przekazał, pracę komisji zwieńczy raport.
💬 Przewodniczący KP PiS @mblaszczak: Zadaniem sądu kapturowego, na którego czele stoi generał Stróżyk, albo Trybunału Ludowego z generałem Stróżykiem stojącym na czele będzie z całą pewnością oskarżenie środowiska Prawa i Sprawiedliwości, które wcześniej było nazywane… pic.twitter.com/P9RgjljOUg
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) June 14, 2024