Wolność dana nam jest jak resztki dla psa, czyli przypadek ośmiu gwiazdek Czytaj więcej w GP!

Pełnomocnik Barbary Skrzypek ujawnia, co się wydarzyło w prokuraturze. "Wskazałem na zły stan zdrowia"

"Prokurator prowadzący przesłuchanie jeszcze na korytarzu odmówił dopuszczenia mnie do czynności" - napisał w oświadczeniu adw. Krzysztof Gotkowski, pełnomocnik Barbary Skrzypek. Podkreślił, że zwracał uwagę na zły stan zdrowia klientki. Co ważne, czekał na jej wyjście przez wiele godzin. Znacznie dłużej niż w komunikacie podała Prokuratury Okręgowa w Warszawie.

Pełnomocnik Barbary Skrzypek wydał oświadczenie
Pełnomocnik Barbary Skrzypek wydał oświadczenie
Zbyszek Kaczmarek - Gazeta Polska, x.com

Krzysztof Gotkowski, pełnomocnik Barbary Skrzypek, szczegółowo opisał okoliczności środowego przesłuchania swojej klientki w prokuraturze.

W specjalnie wydanym oświadczeniu poinformował, że jako pełnomocnik świadka, razem z panią Barbarą Skrzypek przybyli do prokuratury 12 marca br. 15 minut przed planowanym przesłuchaniem, czyli o godz. 9.45.

"Prokurator prowadzący przesłuchanie jeszcze na korytarzu odmówił dopuszczenia mnie do czynności" - napisał Gotkowski.

"Osobiście przedstawiła swoje problemy zdrowotne"

Dalej dodał, że po wejściu do gabinetu uzasadnił potrzebę swojego udziału w przesłuchaniu.

"Między innymi wskazałem na zły stan zdrowia świadka oraz obecność dwóch pełnomocników zawiadamiającego, co dodatkowo mogło być odczytywane przez świadka jako element presji"

– zaznaczył.

Podkreślił, że również sama pani Barbara "osobiście przedstawiła swoje problemy zdrowotne".

Mimo tej argumentacji prokurator po raz kolejny powtórzył, że nie dopuści pełnomocnika do udziału w przesłuchaniu, które rozpoczęło się zgodnie z planem o godz. 10. Adwokat opuścił gabinet prokuratora. Czekał na panią Barbarę Skrzypek do godz. 15, gdy zakończyły się czynności w prokuraturze.

Oświadczenie adw. Krzysztofa Gotkowicza, pełnomocnika Barbary Skrzypekx.com / x.com

 

 



Źródło: niezalezna.pl

#Barbara Skrzypek

Sabina Treffler