Rada Polityczna PiS przyjęła kilka uchwał, również uchwałę w obronie wolności słowa, uchwałę w obronie wolności religijnych, uchwałę która wyraża sprzeciw wobec likwidacji komisji ds. badania wpływów rosyjskich - powiedziała dziennikarzom posłanka Joanna Lichocka (PiS).
Rada Polityczna PiS rozpoczęła się po południu w Warszawie. "Bardzo ciekawe obrady" - powiedziała dziennikarzom Lichocka.
Jak poinformowała, głosowano wybór nowego sekretarza generalnego. "Piotr Milowański dostał wspaniałą większością głosów poparcie" - przekazała.
"Przyjęliśmy kilka uchwał, również uchwałę w obronie wolności słowa, uchwałę w obronie wolności religijnych. Uchwałę, która wyraża sprzeciw wobec likwidacji komisji ds. badania wpływów rosyjskich"
- podkreśliła.
Wskazała, że została przegłosowana uchwała połączeniowa z Partią Republikańską.
"Adam Bielan wszedł do Komitetu Politycznego PiS. Przyjmujemy Republikanów w nasze szeregi. To jest konsolidacja obozu prawicy"
- zapowiedziała Lichocka.
Rada Polityczna PiS podjęła między innymi uchwalę w obronie wolności słowa.
Jak podkreślono w niej, "rząd Donalda Tuska zapowiada przejęcie mediów publicznych oraz weryfikację i wyrzucenie z pracy dziennikarzy". Oceniono, że ma do tego dojść "z pogwałceniem obowiązującego w Polsce porządku prawnego".
Według uchwały, "wolność słowa i niezależności dziennikarska to fundament demokracji". Jak zaznaczono, "zapowiadane działania rządzących i ich ataki na dziennikarzy są uderzeniem w jej podstawy i zdradzają antydemokratyczny charakter obecnego rządu".
"Rada Polityczna Prawa i Sprawiedliwości stanowczo protestuje przeciw niszczeniu mediów publicznych, których rola w zapewnieniu Polakom prawa do informacji i szerokiej, pluralistycznej debaty jest w naszym kraju kluczowa, a znaczenie dla polskiej kultury i tożsamości nie do przecenienia"
- głosi uchwała.
"Telewizja Polska i Polskie Radio są wyrazicielami poglądów i oczekiwań milionów Polaków" - podkreślono. "Zamach na media publiczne, to pozbawienie ich udziału w debacie i prawa do informacji" - czytamy w uchwale.
"Polacy chcą mieć wybór i nie zgadzają się na monopol w mediach tylko jednej, lewicowo-liberalnej strony sporu politycznego" - zaznaczono.
"Rada Polityczna przestrzega rządzących przed stosowaniem bezprawia. Będziemy bronić mediów publicznych i ich dziennikarzy. Każdy kto dopuści się pogwałcenia obowiązującego w Polsce prawa i dokona zamachu na wolność słowa musi się liczyć z tym, że prędzej czy później poniesie surowe konsekwencje" - podkreślono.