Była premier powiedziała, że ataki na Jana Pawła II stanowią również "osłabianie polskiej suwerenności".
To jest uderzenie w wartości, które są dla nas święte, wartości, które stanowią podwaliny naszego społeczeństwa, naszego narodu, które są ważne dla Polaków
– zaznaczyła była premier.
Przyznała, że nawet dla osób, które nie są wierzące, czy nie są praktykującymi katolikami, Jan Paweł II jest postacią, której należy się szacunek. "Zrozumienie wielkości jego dzieła jest powszechne" – dodała. Zwróciła uwagę, że "z politycznego punktu widzenia Jan Paweł II przyczynił się do tego, że w Polsce i w krajach naszego regionu nie ma już komunizmu".
Jak zaznaczyła Szydło, "naszym obowiązkiem jest stanąć go bronić".
- Jan Paweł II się obroni. Natomiast to my – Polacy – bardziej potrzebujemy zjednoczenia się wokół jego postaci. Może to będzie też jakieś otrzeźwienie i refleksja dla tych, którzy tak strasznie skłócają nasz naród, że trzeba wreszcie powiedzieć: Dość!
– oceniła była premier.