Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Wstrząsające kulisy „Resetu”. Gosiewska: Przymykano oczy na prawdę, by realizować interesy z Rosją

"To była zaplanowana akcja dodania nas z powrotem pod wpływy rosyjskie" - tak o polityce rządu PO-PSL względem Rosji, pokazanej w serialu "Reset" mówiła w programie #Jedziemy wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska. W jej ocenie, w latach, gdy rządziła formacja Donalda Tuska, "przymykano oczy na prawdę".

Małgorzata Gosiewska
Małgorzata Gosiewska
fot. TVP Info

Prof. Sławomir Cenckiewicz i Michał Rachoń w serialu "Reset" prezentują kulisy zbliżenia z Rosją. Pierwszy odcinek wyemitowany został w poniedziałkowy wieczór w Telewizji Polskiej i wstrząsnął opinią publiczną. W programie #Jedziemy mówiła o tym wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska.

- Gratuluję tego filmu, wszystkim nam pozbierany materiał uzmysławia, z czym mieliśmy do czynienia. To była zaplanowana akcja dodania nas z powrotem pod wpływy rosyjskie - powiedziała redaktorowi Rachoniowi.

Małgorzata Gosiewska przypomniała, jak wyglądała polityka wobec Ukrainy w 2014 roku i jak wyglądała polityka dotycząca uchodźców. 

Otwarcie na ruchy migracyjne, wpuszczenie niebezpiecznych grup do Polski, a z drugiej strony szlaban na uchodźców z Ukrainy. Pamiętam swoje interwencje w tej sprawie, kiedy ofiary zbrodni rosyjskich na Donbasie próbowały znaleźć bezpieczne miejsce w Polsce. Proszę mi wierzyć - polskie państwo uchodźców wojennych z Ukrainy chciały na Ukrainę z powrotem wysyłać

– powiedziała Gosiewska.

Jak podkreśliła, w czasie "resetu", żadne dowody zbrodni rosyjskich nie były przyjmowane w Polsce i na zachodzie. "Przymykano oczy na prawdę, by realizować interesy z Rosją. Chodziło o twarde interesy, z pominięciem rzeczywistości. Pytanie, jak wyglądałaby historia tej wojny, gdyby wtedy należycie zareagowano na zbrodnie" - podkreśliła.

Wicemarszałek Gosiewska wie co mówi, bo była współautorką raportu o rosyjskich zbrodniach na Ukrainie, który następnie trafił do Trybunału w Hadze. Jak podkreśliła, wskazano w nim nie tylko ofiary, ale też sprawców - niektórych z nazwiska, innych z pseudonimów. 

Jak podkreślono, w czasie poprzednich ataków Rosji "wierzono w zielone ludziki" i "chciano to robić w imię interesów". 

 



Źródło: niezalezna.pl, TVP Info

#Rosja #reset #Jedziemy #Michał Rachoń

Michał Kowalczyk