Wściekłość po słowach Iwony Hartwich. "Robi Pani więcej złego niż dobrego, jest Pani zaślepiona"
"To, co powiedziała ta pani, jest bardzo krzywdzące i ja się z tym nie zgadzam i większość moich znajomych również" - powiedział pan Sebastian, osoba z niepełnosprawnością wzroku. To reakcja na słowa posłanki Iwony Hartwich, która pracę osób z niepełnosprawnościami nazwała "uspołecznianiem się". - Bo trudno mówić o takiej pracy, którą my wykonujemy - mówiła polityk KO, czym wywołała burzę.
Sebastian Grzywacz jest osobą z niepełnosprawnością wzroku. Na Tiktoku prowadzi profil "Odlotowy Niewidomy", który śledzi ponad 235 tys. internautów. Jego filmiki pomagają zrozumieć ludzi niewidomych, jak również pokazują, jak należy się zachowywać w razie kontaktu z takimi osobami. Wszystko z dużą dozą humoru, dzięki czemu filmy pana Sebastiana biją rekordy popularności.
Pan Sebastian postanowił skomentować to, co ostatnio powiedziała o osobach z niepełnosprawnością posłanka Iwona Hartwich.
"To osoby, które niezdolne są do samodzielnej egzystencji, nie zawsze do pracy. Bo czasem ta osoba podejmuje ten trud i na przykład z jednym asystentem, bądź z dwoma... bardziej powiedziałabym - uspołecznia się. Bo trudno mówić o takiej pracy, którą my wykonujemy" - stwierdziła parlamentarzystka Koalicji Obywatelskiej.
"Poniosło panią Iwonę Hartwich" - napisał Grzywacz.
Pracuję na etacie, prowadzę działalność gospodarczą, jestem prawnym opiekunem syna, działam społecznie, podróżuję samodzielnie i Pani ma czelność mi mówić, że ja nie pracuję tylko się uspołeczniam!!! Skoro Pani syn jest niepełnosprawny niezdolny do samodzielnej egzystencji i się uspołecznia, to dlaczego zajmuje stanowisko radnego?
– napisał pan Sebastian.
Jak dodał, "chcę być traktowany podmiotowo z poszanowaniem mojej godności osobistej".
Po Pani wypowiedziach pracodawca wrzuci wszystkich z niepełnosprawnością do jednego worka ponieważ poszukuje wykwalifikowanych pracowników a nie uspołeczniających się jednostek. Pragnę nadmienić, że osoby z niepełnosprawnością mają odpowiednie kwalifikacje i mogą konkurować na otwartym rynku pracy mając odpowiedni dostęp do wsparcia.
– zauważył. A do posłanki zwrócił się bezpośrednio: - Robi Pani więcej złego niż dobrego, jest Pani zaślepiona i nie dopuszcza argumentów ludzi mających szersze perspektywy.
Źródło: niezalezna.pl
