Maciej Wąsik jest posłem, a "wygaszenie" jego mandatu przez marszałka Hołownię naruszało Konstytucję i inne przepisy - to konkluzje z uzasadnienia postanowienia Sądu Najwyższego. Poseł Wąsik pokazał fragment uzasadnienia - my zajrzeliśmy do całości.
20 grudnia 2023 r. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika prawomocnie na dwa lata pozbawienia wolności za przekroczenie uprawnień w związku z tzw. aferą gruntową. 9 stycznia br. policja zatrzymała obu polityków; później zostali oni osadzeni w zakładach karnych, gdzie prowadzili strajk głodowy. Wyszli po decyzji prezydenta, który zdecydował się na ponowne wydanie aktu łaski, by przerwać cierpienie polityków. Przed więzieniami, w którymi siedzieli Wąsik i Kamiński, odbywały się manifestacje poparcia dla polityków opozycji.
O tym, że Wąsik i Kamiński są posłami i chroni ich immunitet, zdecydował Sąd Najwyższy. Uchylone zostały postanowienia marszałka Sejmu o wygaszeniu mandatów polityków PiS.
Sąd Najwyższy o tym, jak Marszałek Hołownia usiłując wygasic nam mandaty złamał przepisy kodeksu wyborczego i Konstytucji RP pic.twitter.com/Ra7Ih3fUve
— Maciej Wąsik 🇵🇱 (@WasikMaciej) January 29, 2024
- Zaskarżone postanowienie Marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 21 grudnia 2023 r. w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu posła Macieja Wąsika należało uchylić, ponieważ zostało wydane z naruszeniem Konstytucji RP oraz przepisów kodeksu wyborczego - zdecydował Sąd Najwyższy.
Wskazał jednocześnie, że postanowienie Marszałka Sejmu Szymona Hołowni z 21 grudnia 2023 r. w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu posła Wąsika zostało wydane z naruszeniem prawa, ponieważ zgodnie z informacją uzyskaną z Krajowego Rejestru Karnego na dzień 22 grudnia 2023 r. i 27 grudnia 2023 r. Maciej Wąsik nie figurował w kartotece karnej Krajowego Rejestru Karnego
W dalszej części uzasadnienia sąd przypomniał, że "konieczne jest uzyskanie z Krajowego Rejestru Karnego informacji o skazaniu prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego"
Takiej informacji Marszałek Sejmu RP wydając zaskarżone postanowienie nie posiadał. Co więcej – także w dacie orzekania przez Sąd Najwyższy w niniejszej sprawie (z zachowaniem terminu 7 dni na rozpoznanie sprawy) Maciej Wąsik w kartotece karnej Krajowego Rejestru Karnego nie figurował.
Trzyosobowy skład sędziowski uznał, że w realiach niniejszej sprawy nie można pominąć faktu, iż postanowieniem z 16 listopada 2015 r. Prezydent RP zastosował wobec skarżącego Macieja Wąsika prawo łaski.
- Decyzja Prezydenta RP została podjęta w ramach konstytucyjnej kompetencji głowy państwa do stosowania prawa łaski wobec indywidualnych osób. Jest to uprawnienie przysługujące wyłącznie Prezydentowi RP i nie podlega żadnej kontroli. Przepis art. 139 Konstytucji RP przyznaje Prezydentowi RP prawo do stosowania prawa łaski, umieszczając je w katalogu prerogatyw głowy państwa. W obowiązującym stanie prawnym prawo łaski jako konstytucyjne uprawnienie osobiste Prezydenta RP jest ostateczne i nie podlega wzruszeniu w toku instancyjnej kontroli (tak postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z 2 czerwca 2023 r. sygn. akt Kpt 1/17). Istotą prerogatywy jest brak nadzoru nad jej wykonywaniem. Żaden organ nie posiada uprawnień do weryfikacji zastosowanego przez Prezydenta aktu łaski - uzasadniali sędziowie.
Konstytucja RP nie wyjaśnia zakresu i treści prawa łaski, wprowadzając jedynie ograniczenie jej stosowania wobec osoby skazanej przez Trybunał Stanu.
Oznacza to, że na gruncie aktualnie obowiązującej w Polsce Konstytucji dopuszczalne jest zastosowania prawa łaski nawet przed prawomocnym skazaniem. Wbrew opinii części doktryny, możliwość zastosowania przez Prezydenta RP prawa łaski w obowiązującym stanie prawnym nie jest ograniczona do osoby skazanej prawomocnym wyrokiem sądu Prezydencki akt łaski z 2015 r. wobec, m.in. Macieja Wąsika stanowi bezpośrednie zastosowanie przepisu Konstytucji i jako taki jest prawnie skuteczny i ostateczny. Skutków prawnych w postaci braku możliwości pociągania do odpowiedzialności karnej osoby ułaskawionej przez Prezydenta RP nie może znieść ani żadna uchwała, ani żaden wyrok sądu, nawet Sądu Najwyższego. Nie trzeba nawet wspominać, że żadnego znaczenia nie mają w tym zakresie opinie prawne bądź wypowiedzi doktryny prawa. Nikt nie posiada prawnego umocowania do weryfikacji i kwestionowania prerogatywy przysługującej i gwarantowanej konstytucyjnie wyłącznie Prezydentowi RP
Ponadto, wyrok Sądu Okręgowego z 20 grudnia 2023 r. wydany z naruszeniem zakazu ne bis in idem, nie wywołał skutków prawnych w zakresie prawa wybieralności, a zatem nie mógł być podstawą postanowienia Marszałka Sejmu o wygaśnięciu mandatu posła.