Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Uzasadnienie Sądu Najwyższego druzgocące dla Hołowni! Wąsik posłem, marszałek naruszył Konstytucję

Maciej Wąsik jest posłem, a "wygaszenie" jego mandatu przez marszałka Hołownię naruszało Konstytucję i inne przepisy - to konkluzje z uzasadnienia postanowienia Sądu Najwyższego. Poseł Wąsik pokazał fragment uzasadnienia - my zajrzeliśmy do całości.

Maciej Wąsik
Maciej Wąsik
Zbigniew Kaczmarek - Gazeta Polska

20 grudnia 2023 r. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika prawomocnie na dwa lata pozbawienia wolności za przekroczenie uprawnień w związku z tzw. aferą gruntową. 9 stycznia br. policja zatrzymała obu polityków; później zostali oni osadzeni w zakładach karnych, gdzie prowadzili strajk głodowy. Wyszli po decyzji prezydenta, który zdecydował się na ponowne wydanie aktu łaski, by przerwać cierpienie polityków. Przed więzieniami, w którymi siedzieli Wąsik i Kamiński, odbywały się manifestacje poparcia dla polityków opozycji.

O tym, że Wąsik i Kamiński są posłami i chroni ich immunitet, zdecydował Sąd Najwyższy. Uchylone zostały postanowienia marszałka Sejmu o wygaszeniu mandatów polityków PiS. 

Postanowienie Hołowni z naruszeniem Konstytucji. I nie tylko!

- Zaskarżone postanowienie Marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 21 grudnia 2023 r. w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu posła Macieja Wąsika należało uchylić, ponieważ zostało wydane z naruszeniem Konstytucji RP oraz przepisów kodeksu wyborczego - zdecydował Sąd Najwyższy.

Wskazał jednocześnie, że postanowienie Marszałka Sejmu Szymona Hołowni z 21 grudnia  2023 r. w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu posła Wąsika zostało wydane z naruszeniem prawa, ponieważ zgodnie z informacją uzyskaną z Krajowego  Rejestru Karnego na dzień 22 grudnia 2023 r. i 27 grudnia 2023 r. Maciej Wąsik nie figurował w kartotece karnej Krajowego Rejestru Karnego

W dalszej części uzasadnienia sąd przypomniał, że "konieczne jest uzyskanie z Krajowego Rejestru Karnego informacji o skazaniu prawomocnym  wyrokiem na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne ścigane z  oskarżenia publicznego"

Takiej informacji Marszałek Sejmu RP wydając  zaskarżone postanowienie nie posiadał. Co więcej – także w dacie orzekania przez  Sąd Najwyższy w niniejszej sprawie (z zachowaniem terminu 7 dni na rozpoznanie  sprawy) Maciej Wąsik w kartotece karnej Krajowego Rejestru Karnego nie figurował.

– wskazano.

Nikt nie może kwestionować ułaskawienia prezydenta RP

Trzyosobowy skład sędziowski uznał, że w realiach niniejszej sprawy nie można pominąć faktu, iż postanowieniem z 16 listopada 2015 r. Prezydent RP zastosował wobec skarżącego Macieja Wąsika prawo łaski.

- Decyzja Prezydenta RP została podjęta w ramach konstytucyjnej kompetencji  głowy państwa do stosowania prawa łaski wobec indywidualnych osób. Jest to  uprawnienie przysługujące wyłącznie Prezydentowi RP i nie podlega żadnej kontroli. Przepis art. 139 Konstytucji RP przyznaje Prezydentowi RP prawo do stosowania prawa łaski, umieszczając je w katalogu prerogatyw głowy państwa. W  obowiązującym stanie prawnym prawo łaski jako konstytucyjne uprawnienie osobiste Prezydenta RP jest ostateczne i nie podlega wzruszeniu w toku instancyjnej kontroli (tak postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z 2 czerwca  2023 r. sygn. akt Kpt 1/17). Istotą prerogatywy jest brak nadzoru nad jej  wykonywaniem. Żaden organ nie posiada uprawnień do weryfikacji zastosowanego  przez Prezydenta aktu łaski - uzasadniali sędziowie.

Konstytucja RP nie wyjaśnia zakresu i treści prawa łaski, wprowadzając jedynie ograniczenie jej stosowania wobec osoby skazanej przez Trybunał Stanu. 

Oznacza to, że na gruncie aktualnie obowiązującej w Polsce Konstytucji dopuszczalne jest zastosowania prawa łaski nawet przed prawomocnym  skazaniem. Wbrew opinii części doktryny, możliwość zastosowania przez  Prezydenta RP prawa łaski w obowiązującym stanie prawnym nie jest ograniczona  do osoby skazanej prawomocnym wyrokiem sądu Prezydencki akt łaski z 2015 r. wobec, m.in. Macieja Wąsika stanowi bezpośrednie  zastosowanie przepisu Konstytucji i jako taki jest prawnie skuteczny i ostateczny. Skutków prawnych w postaci braku możliwości pociągania do  odpowiedzialności karnej osoby ułaskawionej przez Prezydenta RP nie może znieść ani żadna uchwała, ani żaden wyrok sądu, nawet Sądu Najwyższego. Nie trzeba nawet wspominać, że żadnego znaczenia nie mają w tym zakresie  opinie prawne bądź wypowiedzi doktryny prawa. Nikt nie posiada prawnego  umocowania do weryfikacji i kwestionowania prerogatywy przysługującej i gwarantowanej konstytucyjnie wyłącznie Prezydentowi RP

– czytamy w uzasadnieniu.

Uzasadnienie sądu druzgocące dla Hołowni

Sąd uznał, że ze zgromadzonej w aktach sprawy dokumentacji wynika, że Marszałek Sejmu naruszył przewidzianą przez kodeks wyborczy procedurę, uchybiając  wymogowi wskazanemu w art. 248 § 3 Kodeksu wyborczego, w postaci konieczności dysponowania uzyskaną z Krajowego Rejestru Karnego informacją o skazaniu prawomocnym wyrokiem na karę pozbawienia wolności za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego.

Ponadto, wyrok Sądu Okręgowego z 20 grudnia 2023 r. wydany z naruszeniem zakazu ne bis in idem, nie wywołał skutków prawnych w zakresie prawa wybieralności, a zatem nie mógł być podstawą postanowienia Marszałka Sejmu o wygaśnięciu mandatu posła.

– dodał sąd.

Jak wskazano, postanowienie Marszałka Sejmu narusza również art. 139 Konstytucji, w zakresie, w jakim Marszałek Sejmu nie uznaje skutków prawnych ułaskawienia Macieja Wąsika. - Nikt, nawet Marszałek Sejmu, nie może ignorować bądź kwestionować skutków prawnych, które zaistniały na mocy zastosowanej przez Prezydenta RP prerogatywy w postaci prawa łaski - przypomniano w uzasadnieniu.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Sejm #parlament #Maciej Wąsik #bezprawie Tuska

Michał Kowalczyk