Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Ustawa antykorupcyjna przyjęta przez Senat

Nowelizacja Kodeksu karnego i innych ustaw zwana "ustawą antykorupcyjną" została przygotowana przez posłów koła Kukiz'15-Demokracja Bezpośrednia i poparta przez PiS w ramach umowy politycznej zawartej między oboma ugrupowaniami. Sejm uchwalił ustawę w połowie września. Teraz, wraz z poprawkami, decyzję w tej sprawie podjął Senat.

fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Najważniejsza z wprowadzonych przez Senat poprawek dotyczy wprowadzania już od 1 stycznia 2022 roku - a nie od kolejnej kadencji - zakazu łączenia przez parlamentarzystów i samorządowców mandatu z zatrudnieniem lub wykonywaniem innych zajęć w instytucjach państwowych i spółkach, w których Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego posiada co najmniej 10 proc. udziałów

Senator Krzysztof Kwiatkowski, który jako sprawozdawca komisji ustawodawczej oraz praw człowieka przedstawił w Senacie wprowadzone poprawki wyjaśnił, że w trakcie prac połączonych komisji senatorowie zdecydowali o wprowadzenie do ustawy zmiany, że sąd fakultatywnie - a nie obligatoryjnie - będzie decydował o orzeczeniu za przestępstwo korupcyjne zakazu zajmowania stanowisk. "Tym samym uznaliśmy podczas prac w komisji, że zgodnie z zapisami procedury karnej, że jest to sfera niezawisłości sędziowskiej" - powiedział Kwiatkowski.

Wyjaśnił też, że katalog przestępstw korupcyjnych, za które sąd może orzec zakaz zajmowania stanowisk, został uzupełniony o tzw. przestępstwo urzędnicze.

Senatorowie nie poparli natomiast poprawki, która nakazywałaby partiom ujawnianie wpłat składek członkowskich.

"Chodzi o to, żeby nie było obowiązku umieszczania przez partie tych drobnych składek członkowskich w rejestrze wpłat, bo to są drobne sumy i nie ma takiej potrzeby. Chodzi oczywiście o składki członkowskie, a nie o większe wpłaty na partię czy na kandydata"

- wyjaśnił senator.

Senatorowie poparli też poprawki, które wprowadzają rozwiązania techniczne ułatwiające wyszukiwanie danych w rejestrach partyjnych, a także w rejestrach umów jednostek sektora finansów publicznych.

Senatorowie zdecydowali też, że w przypadku błędów w rejestrach partyjnych PKW będzie najpierw wzywała do ich usunięcia, a dopiero, gdy to wezwanie będzie nieskuteczne, będzie nakładać karę do 30 tys. zł - według określonych w ustawie kryteriów.

Senatorowie postanowili, że w rejestrze umów zawieranych przez jednostki sektora finansów publicznych będą tylko umowy, których wartość przekracza 500 zł. "To wynika z pragmatyki. Uznaliśmy, że rejestr będzie obejmował tylko umowy o trochę większej wartości, a nie na przykład każdą umowę zlecenie na sto kilka złotych" - wyjaśnił Kwiatkowski.

Do zorganizowania takiego rejestru został zobligowany Minister Finansów. "Chodzi o to, żeby te rejestry były funkcjonalne i zintegrowane. Centralny Rejestr Umów powinien zacząć funkcjonować od 1 lipca 2022 r." - dodał senator.

Uchwalona w połowie września ustawa poszerza katalog przestępstw, których popełnienie będzie grozić surowymi sankcjami m.in. utratą pracy, a także dożywotnim zakazem pracy w instytucjach publicznych w przypadku recydywy. Ponadto zakłada ona m.in., że skazani za korupcję nie będą mogli ubiegać się o pieniądze publiczne w ramach przetargów; sąd będzie mógł pozbawić skazanego za korupcję praw publicznych; wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, parlamentarzyści nie będą mogli być zatrudniani w spółkach, w których Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego posiadają co najmniej 10 proc. akcji lub udziałów.

Zgodnie z "ustawą antykorupcyjną" partie polityczne będą miały obowiązek prowadzenia i aktualizacji rejestrów wpłat, które będą umieszczane w BIP; będą miały też obowiązek prowadzenia rejestru zawieranych umów, również udostępnianego w BIP. Obowiązek publikowania umów mają mieć również samorządy.

Ustawa wróci teraz do Sejmu.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#ustawa antykorupcyjna