Platforma Obywatelska nie poparła ustawy wyrażającej zgodę na ratyfikację decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE. Według Tomasza Grodzkiego, Senat może wnosić poprawki do przyjętej przez Sejm ustawy. Były szef PO Grzegorz Schetyna mówi o sprawdzianie dla koalicji opozycyjnej w izbie wyższej parlamentu. "Ciągle jest wielka szansa" - mówi.
"Senat będzie miejscem wielkiego sprawdzianu, czy koalicja, którą udało się zbudować półtora roku temu się sprawdzi, czy przyjmie razem poprawki, które zmienią ustawę, która przyjdzie z Sejmu"
- powiedział Schetyna pytany w radiowej Trójce o sytuację w opozycji po przyjęciu w Sejmie ustawy ratyfikacyjnej głosami większości klubu PiS, Lewicy i PSL.
"Ciągle jest wielka szansa na odtworzenie koalicji senackiej w Sejmie" - dodał, zaznaczając, że chodzi o przyjęcie potem w Sejmie ewentualnych poprawek senackich (musiałaby je poprzeć Lewica - red.).
Pytany o jakie poprawki chodzi, odpowiedział, że o takie, które będą precyzować, jak będzie monitorowane wydawanie pieniędzy z Funduszu Odbudowy. Dopytywany, czy w ogóle można do ustawy ratyfikacyjnej wprowadzić poprawki, bo niektórzy to kwestionują, Schetyna przekonywał, że "te zapisy są możliwe, wszystko zależy od dobrej współpracy senackiej". "Ta ustawa jest zła i trzeba ją poprawić" - powiedział.
Schetyna przekonywał też, że "bez Platformy nie uda się zintegrować opozycji i zbudować dobrej konstrukcji wyborczej na wybory 2023 roku". PO jest bowiem kluczem do zbudowania szerokiej listy opozycyjnej na wybory w 2023 roku, jako największa partia opozycyjna. "Platformę musimy wszyscy chcieć zmienić, musimy znaleźć nowy początek" - podkreślił.
Pytany o organizowany przez prezydenta Warszawy, lidera Ruchu Wspólna Polska i wiceszefa PO Rafała Trzaskowskiego projekt Campus Polska Przyszłości ocenił, że "to ciekawy pomysł, aktywności adresowanej do nowego pokolenia". "Każda aktywność po stronie opozycyjnej, która pozwoli zbudować wspólną konstrukcję polityczną w 2023 roku ma sens i w tym wymiarze kibicuję każdej sensownej i dobrej inicjatywie" - powiedział.
Sejm przyjął we wtorek ustawę wyrażającą zgodę na ratyfikację decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE - ratyfikacja tej decyzji przez państwa członkowskie jest konieczna do uruchomienia Funduszu Odbudowy po pandemii Covid-19. Ustawę ratyfikacyjną w większości poparli posłowie klubu PiS, Lewicy i Koalicji Polskiej-PSL. Przeciw była Solidarna Polska i Konfederacja. Klub Koalicji Obywatelskiej, poza jednym posłem, wstrzymał się od głosu. Wcześniej Sejm odrzucił zgłoszone do projektu przez KO i PSL poprawki, m.in. dotyczącą wprowadzenia do ustawy preambuły.
Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, zapowiedział, że w Senacie PSL zaproponuje dopisanie do ustawy ratyfikacyjnej preambuły, która mówi o transparentności wydania unijnych środków.