Rafał Trzaskowski po wyborach prezydenckich w 2020 roku, w których musiał uznać wyższość Andrzeja Dudy i przegrał z nim w drugiej turze, ogłosił powstanie ruchu "Wspólna Polska". Mijają dni, tygodnie, miesiące, a większej aktywności w zakresie ruchu nie widać. Doszło nawet do tego, że politycy PO zapomnieli, jak nazywa się projekt Trzaskowskiego. Senator Bogdan Zdrojewski, zapytany niedawno o nazwę inicjatywy wiceprzewodniczącego PO, stwierdził, że nie pamięta nazwy.
Co dalej?
W dzisiejszym programie Onet Rano padło w końcu pytanie o aktywizację powołanego przez Trzaskowskiego ruchu "Wspólna Polska". Włodarz stolicy zapewnia, że ruch - mimo tego, że nic o nim nie słychać - działa.
- Ja od samego początku mówiłem, że działania ruchu w tej pierwszej fazie mają skoncentrować się przede wszystkim na konsolidacji oraz współpracy samorządów. Koncentrowaliśmy się również na kwestiach epidemii, bo wydawaliśmy wspólne stanowiska a propos epidemii, obostrzeń, szczepionek
- odpowiedział Trzaskowski.
Prezydent Warszawy dodał, że gdy epidemia zelżeje, ruch będzie gotowy do kolejnych działań.
- I takie działania będziemy oczywiście w przeciągu kolejnych miesięcy podejmować
- zapowiedział.
 
                        
        
        
        
         
            
            
           
            
            
           
                         
                         
                         
             
             
             
            !["Głęboka zależność" posła PSL. Ozdoba kpi: Działa w zorganizowanej grupie przestępczej [ZOBACZ]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/30/n_71d00f12dbdef38386e6b9aa55d1c8ee6fc5870acbdfd31a77db4b769bdeab45_c.jpg?r=1,1) 
             
            ![Ścigają polityków PiS za działania zgodne z prawem. Przyznał to sam Wawrykiewicz [WIDEO]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/30/n_48ae91e889b635d3eb9dc2bb120a47c502b21b77f0fb5f138f12e0e8bdedddc2_c.jpg?r=1,1) 
            