Projekt ustawy o ochronie dziedzictwa narodowego związanego z nazywaniem obiektów przestrzeni publicznej, jaki właśnie trafił do Sejmu, wzbudził podejrzenia środowisk lewicowo-liberalnych, które postulują m.in. o zmianę nazwy Ronda Dmowskiego w Warszawie na... Rondo Praw Kobiet. Tego typu ideologicznym zmianom ma zapobiec właśnie ta ustawa. - Ciekawe dlaczego im to tak przeszkadza? - pyta wiceszef MSZ Paweł Jabłoński, odnosząc się do publikacji "Gazety Wyborczej".
Proponowany projekt zakłada, że patron lub patronat mogą być zmienione jedynie w przypadku:
Krótko mówiąc - uznaniowe i polityczne zmienianie patronów, po przyjęciu tej ustawy nie byłoby możliwe. W uzasadnieniu projektu czytamy:
Szeroki zakres proponowanej ochrony wynika z licznego grona postaci historycznych, które przyczyniły się do umacniania tożsamości narodowej i suwerenności Polski, podejmując aktywność w wielu dziedzinach. Zasadne jest objęcie specjalną ochroną zarówno Ojców Niepodległości, którym Naród Polski zawdzięcza odzyskanie suwerennego Państwa Polskiego, jak i również wybitnych Polaków, których sukcesy na arenie krajowej i światowej umacniały poczucie związku z Ojczyzną, zwłaszcza dla Polaków przebywających na emigracji, często nie ze swej winy. W rezultacie obok Józefa Piłsudskiego, Ignacego Daszyńskiego, Romana Dmowskiego, Wojciecha Korfantego, Ignacego Jana Paderewskiego oraz Wincentego Witosa, szczególnej ochronie podlegać będą tacy patroni jak Ignacy Łukasiewicz, Fryderyk Chopin czy papież św. Jan Paweł II.
Według "Gazety Wyborczej", projekt jest... "reakcją na przyjęcie przez Radę Warszawy petycji w sprawie przemianowania ronda Dmowskiego na rondo Praw Kobiet. Nie jest to decyzja równoznaczna z przemianowaniem ronda, ale na prawicy wywołała alarm".
- „Gazeta Wyborcza“ denerwuje się na zgłoszony właśnie projekt ustawy, który zapowiadałem kilka tygodni temu, a który uniemożliwi wymazywanie ze wspólnej przestrzeni publicznej bohaterów polskiej historii. Ciekawe dlaczego im to tak przeszkadza?
- zastanawia się Paweł Jabłoński, wiceminister spraw zagranicznych. W jego ocenie, należy zapobiegać lewicowemu trendowi wymazywania historycznych postaci z przestrzeni publicznej.
W wielu krajach widać trend wymazywania historycznych postaci z nazw ulic, obalania ich pomników przez grupy ideologicznej lewicy. To bardzo złe zjawisko niektórzy chcieliby przeszczepić także na polski grunt. Mam nadzieję że Sejm szybko przyjmie przepisy, ktore temu zapobiegną. https://t.co/v4fTWoBSyZ
— Paweł Jabłoński (@paweljabIonski) January 13, 2022