"Zbrodniarze z ministerstwa choroby i nagłej śmierci", "chorych starców zabijaliście", "Niedzielski zbrodniarz" - wykrzykiwał z sejmowej mównicy polityk Konfederacji Grzegorz Braun. Pohukiwania nijak miały się do omawianej materii. Znamienne jednak, że polityk etykietuje w kontekście pandemii Covid-19, ale równie jednoznaczny nie jest w odniesieniu do zbrodniczych działań Władimira Putina. Za ministrem zdrowia wstawił się sam wicemarszałek Sejmu z Lewicy - Włodzimierz Czarzasty. - Usunę za chwilę pana z sali - dyscyplinował Brauna.
W środowym porządku obrad znalazło się sprawozdanie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka o rządowym projekcie ustawy o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich. Głos z ramienia Konfederacji zabrał w dyskusji m.in. Grzegorz Braun. Pochlebnie wyrażając się o samym projekcie na początku wystąpienia, szybko przeszedł do starej śpiewki.
- Przez ostatnie dwa lata (władza) niszczyła Polaków wszystkich kategorii wiekowych, ale w sposób szczególnie drastyczny i zbrodniczy tych najbardziej bezbronnych - nieletnich. Małych, często wyrośniętych, ale jeszcze niedorosłych ludzi - zarzucał, przywołując politykę podporządkowaną epidemii Covid-19.
- No i bezbronnych, chorych starców zabijaliście, a nieletnich wpędzaliście w choroby, uzależnienia, kompulsje
- zarzucał.
- Gdzie było wtedy Ministerstwo Sprawiedliwości, kiedy zbrodniarze z „ministerstwa choroby i nagłej śmierci” wydawały ukazy carskie, którym się wszyscy podporządkowywaliście? - pytał przedstawicieli resortu.
Gdy czas się kończył, Braun zwrócił się do wicemarszałka Włodzimierza Czarzastego o możliwość dokończenia.
- Wyłączyłem panu głos. Nie pozwolę na to, aby pan nazywał jakiegokolwiek urzędnika - bez względu na to, czy z rządu PiS-u, Lewicy czy Platformy Obywatelskiej - zbrodniarzem.
- Niedzielski zbrodniarz! - wykrzykiwał Braun, będąc już między ławami poselskimi.
- Usunę za chwilę pana z sali. Nie będzie pan do jutra włącznie brał udziału w posiedzeniach Sejmu. Nie będzie pan ministra Rzeczpospolitej nazywał zbrodniarzem - dyscyplinował wicemarszałek Sejmu.
Co ciekawe, równie wyrywny z dosadnymi określeniami Braun nie jest, gdy mowa o prezydencie Federacji Rosyjskiej Władimirze Putinie.
Pod koniec kwietnia sieć obiegło nagranie z udziałem polityka Konfederacji, który tłumaczy, dlaczego Putina nie określa "zbrodniarzem".
Czy pana zdaniem Władimir Putin jest mordercą?
— Paweł Kukowski ?? ?? ?? (@PawelKuki) April 26, 2022
Emmanuel Macron: nie użyłbym takiego określenia.
A nie czekaj... pic.twitter.com/UR7GH4yPyG