Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Rzecznik Praw Dziecka mówił w Sejmie o swoich działaniach. Opozycję rozjuszyła... jego koszulka

Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak przedstawił w Sejmie sprawozdanie ze swojej działalności w ubiegłym roku. Zamiast w spokoju wysłuchać sprawozdania, politycy opozycji postanowili robić... zdjęcia. Wszystko przez koszulkę, którą miał na sobie Pawlak. Ten wizerunek doprowadzał już wcześniej do szału uczestników tzw. strajków kobiet.

W nocy z czwartku na piątek rzecznik praw dziecka Mikołaj Pawlak przedstawił w Sejmie sprawozdanie ze swojej działalności w roku 2020. Rzecznik wystąpił w koszulce z wizerunkiem dziecka w sercu, czym wzbudził duże zainteresowanie posłów na sali plenarnej, którzy zaczęli wykonywać zdjęcia telefonami komórkowymi. Ten sam wizerunek powodował w przeszłości akty agresji wśród przeciwników rządu. Podczas tzw. strajków kobiet wandale demolowali billboardy z tym wizerunkiem.

Reklama

Jak się okazało, tym razem koszulka przeszkadzała... politykom.

Koszulka Rzecznika Praw Dziecka Mikołaja Pawlaka nie spodobała się parlamentarzystom opozycji. Poseł Monika Rosa napisała nawet, że to "wstyd i żenada". 

- Rzeczywiście skandaliczne. Powinien być ubrany w barwy tęczy i mieć koszulkę strajku kobiet a na plecach znaki PO i Lewicy

- odpisał sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk. 

- No tak, oburzające, niesłychane - jak śmie Rzecznik Praw Dziecka przypominać o podstawowym prawie człowieka i dziecka - do życia - dodał poseł Robert Winnicki z Konfederacji. 

Monika Rosa nie była jedyną przedstawicielką parlamentu, którą oburzyła koszulka, którą miał na sobie Mikołaj Pawlak. Inni parlamentarzyści również wyrażali swoje "niezadowolenie" z tego faktu:

Reklama