Szereg niedzielnych rozmów z politykami poświęcono wyemitowanemu w TVN24 reportażowi Marcina Gutowskiego ‘Franciszkańska 3” - dokumentowi o Janie Pawle II, opartemu w dużej mierze o zasoby komunistycznej bezpieki. O ataku na papieża Polaka dyskutowali również goście Tomasza Sakiewicza w "Politycznej Kawie".
Zdaniem Joanny Lichockiej, „Platforma Obywatelska była sparaliżowana tym, że ten konkretny materiał wypuściła właśnie stacja TVN24”.
Tłumacząc, że partia Donalda Tuska oraz stacja TVN24 „to jedna opcja ideologiczna i polityczna, razem idącą do wyborów i razem chcąca obalić rząd Prawa i Sprawiedliwości”, to w przypadku wyemitowania reportażu, „uniemożliwiono Platformie Obywatelskiej zachowanie się przyzwoicie”.
- Optymistycznie zakładam, że ta partia jest jeszcze w stanie zachowywać się przyzwoicie - dodała.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości wróciła do uchwały w obronie dobrego imienia Jana Pawła II. - Patrzyłam na posłów PO, gdy przyjmowaliśmy uchwałę w obronie dobrego imienia papieża. Mieli nieszczególne miny. Przecież tam są osoby, które w prostej linii wywodzą się ze środowisk katolickich, jak choćby poseł Urszula Augustyn, pracująca kiedyś w rozgłośni katolickiej. Twardo siedzieli i nie mogli się ruszyć. Nie mogli drgnąć, nie mogli obronić Jana Pawła II - oceniła polityk.
Zdaniem Lichockiej, przypuszczenie ataku na Ojca Świętego „wpisuje się w pomysł, jakim na łamach Gazety Wyborczej podzielił się jeden z mniej znanych publicystów tej gazety”.
- Chodzi o to, by nie było już Polski Jana Pawła II, by nie było Polaków spod znaku Jana Pawła II. Próbuje się dokonać podziału: część Polaków ma opluwać i oczerniać papieża Polaka - tak, jak dyktuje postkomunistyczna stacja
- tłumaczyła Lichocka.
Przekonywała, że to „samobójczy strzał”. - Im się to nie uda. Ilekroć rozmawiam z ludźmi w ostatnich dniach, ta sprawa poruszana jest jako pierwsza. Widzę wielkie oburzenie, że komuna ośmieliła się podnieść rękę na Ojca Świętego - przekazała.
Przeciw uchwale zagłosował z kolei klub Lewicy. Jej przedstawiciel, gość Telewizji Republika, Marek Balt ocenił, że „ta dyskusja nie powinna toczyć się w Sejmie”.
I dalej: „ona dotyczy papieża, który zmarł 18 lat temu. W tej sprawie powinni rozmawiać historycy, którzy badaliby dokumenty”.
Mówiąc o samej uchwale, przekonywał:
„Sejm powinien zajmować się ważniejszymi tematami. Ta uchwała była kompletnie niepotrzebna, bo dotyczyła tego, w co część polskiego społeczeństwa wierzy”.