Filmik z premierem Mateuszem Morawieckim stał się przyczynkiem do festiwalu teorii spiskowych dotyczących... rzekomego konfliktu na linii szef rządu - Antoni Macierewicz. Zupełnie inaczej sprawa wygląda, gdy obejrzy się całe nagranie, a nie wyrwany z kontekstu fragment.
Podczas uroczystości poświęconej pamięci byłego premiera Jana Olszewskiego doszło do sytuacji, która jest szeroko komentowana w mediach społecznościowych. Wiele osób sugeruje nawet, że między premierem Mateuszem Morawieckim a byłym szefem MON Antonim Macierewiczem doszło do jakiegoś spięcia.
Kamery uchwyciły premiera, gdy wyraźnie zmieszany kieruje swój wzrok na marszałka seniora Sejmu. Resztę historii internauci dopisali sobie sami.
Teraz jednak w sieci pojawił się oryginalny fragment, który pokazuje szerszy kontekst tego wydarzenia. - Ewidentnie widać, że premier Morawiecki się zamyślił, nie dosłyszał i podszedł do ministra Macierewicza - wskazuje się na Twitterze, pokazując nagranie z całej sytuacji, a nie tylko wycinku:
Tu oryginalny fragment. Ewidentnie widać, że PMM się zamyślił, nie dosłyszał i podszedł do MAM.
— Marcin Henka 🇵🇱💯 #BabiesLivesMatter (@MarcinHenka) February 7, 2022
Cała reszta to gównoburza w chorych umysłach. pic.twitter.com/oV5EDoA2US
Na kolejnym filmie widać z kolei, że Morawiecki i Macierewicz rozmawiają, nic nie wskazuje na jakieś nieporozumienia między nimi. Krótko mówiąc: grunt to szerokie spojrzenie!
Co wyraźnie widać z kolei na tym filmiku... Panowie bardzo przyjaźnie ze sobą rozmawiają... pic.twitter.com/bLcDeHQ0Tc
— Janusz Filipek (@januszfilipek) February 7, 2022