- Borys Budka jeszcze w grudniu gwarantował, że będzie popierał zarówno wieloletni budżet, jak i plan odbudowy w polskim Sejmie. A później dokonał wolty i chciał do tej wolty zmusić inne ugrupowania opozycyjne. Lewica się z tego wyłamała - powiedział europoseł PiS Zbigniew Kuźmiuk w rozmowie z redaktor Katarzyną Gójską w programie TV Republika "W punkt". Gościem programu był także poseł Lewicy Dariusz Wieczorek.
Rząd przyjął projekt ustawy w sprawie ratyfikacji decyzji o zwiększenia zasobów własnych UE, teraz zostanie on przekazany do Sejmu. Ratyfikacja tej decyzji przez kraje członkowskie jest konieczna do uruchomienia wypłat z unijnego Funduszu Odbudowy. Podstawą do sięgnięcia po środki z Funduszu Odbudowy będzie Krajowy Plan Odbudowy (KPO) - dokument taki musi przygotować każde państwo członkowskie i przedstawić Komisji Europejskiej do końca kwietnia.
Sprzeciw wobec dokumentu wyraziła Solidarna Polska. Okazuje się jednak, że może on uzyskać akceptację Sejmu, dzięki głosom Lewicy, która wyraziła chęć poparcia go, w zamian za realizacje kilku swoich postulatów do funduszu.
- Ponad pięć lat mieliśmy do czynienia z taką totalną opozycją, chociaż może nie zawsze ze strony Lewicy. Natomiast Platforma dominowała, domagała się podporządkowania wobec nich pozostałych klubów. Co więcej, przypominam, że jeszcze niedawno Platforma przedstawiła tę koncepcję Koalicji 276, zresztą nie konsultując tego nawet z innymi klubami opozycji
- przypomniał Zbigniew Kuźmiuk.
Polityk PiS zwrócił uwagę, że okazało się, że jest możliwe porozumienie w sprawach bardzo istotnych dla przyszłości Polski. - Zresztą Lewica zachowała się nie tylko odpowiedzialnie, ale jednocześnie nie złamała swoich postanowień z Brukseli. Tak się składa, że w Brukseli nad tymi środkami wieloletniego budżetu, jak i planu odbudowy, wszyscy europosłowie z Polski głosowali jednomyślnie "za" - zauważył.
- Stąd też zachowanie Platformy jest obecnie co najmniej zastanawiające. Warto sobie sprawdzić, co jeszcze parę miesięcy temu posłowie tej formacji mówili na temat poparcia KPO. Borys Budka jeszcze w grudniu gwarantował, że będzie popierał zarówno wieloletni budżet, jak i plan odbudowy w polskim Sejmie. A później dokonał wolty i chciał do tej wolty zmusić inne ugrupowania opozycyjne. Lewica się z tego wyłamała. Moim zdaniem perfekcyjnie ograła Platformę. PO została zupełnie wyprowadzona na polityczne manowce
- podkreślił.
Katarzyna Gójska zwróciła uwagę, że "politycy Platformy mówią, że Lewica dokonała zdrady".
- Ci, którzy określali, to niech sami się zastanowią, co de facto mówią. W tej sprawie rozmawiamy o Europejskim Funduszu Odbudowy, czyli rozmawiamy o środkach, które mają trafić do Polski. To jest wielka odpowiedzialność wszystkich sił politycznych, żeby w tej sprawie się dogadywać i tutaj trzeba stawiać warunki, trzeba mówić o kontroli. Natomiast nie można tutaj sobie prowadzić gierek politycznych, bo Europa też patrzy na to, co się dzieje w Polsce. Byłoby to zupełnie niezrozumiałe, gdyby się okazało, że my się zastanawiamy, czy te środki są w ogóle Polsce potrzebne. Lewica wprowadzała Polskę do Unii Europejskiej i na pewno nie będzie jej z Polski wyprowadzać
- zaznaczył Dariusz Wieczorek.