Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński już trzeciego dnia nowej kadencji dołączył do parlamentarnego zespołu. Kwestia, którą zajmował będzie się zespół, była wielokrotnie podnoszona przez szefa partii. W składzie zespołu jest tylko ośmiu polityków, wyłącznie z PiS.
Parlamentarny Zespół ds. Reparacji, Odszkodowania i Zadośćuczynienia Należnych Polsce od Niemiec oraz Oszacowania Wysokości Odszkodowań Należnych Polsce od Rosji za Szkody Wyrządzone w trakcie II Wojny Światowej został zawiązany 15 listopada, trzeciego dnia nowej kadencji Sejmu.
W składzie zespołu jest prezes Jarosław Kaczyński. Oprócz niego, do zespołu weszli oczywiście jego założyciel Arkadiusz Mularczyk i posłowie Marek Ast, Pitor Babinetz, Waldemar Buda, Piotr Gliński, Marek Kuchciński i Kazimierz Smoliński.
- Sprawa reparacji będzie kontynuowana i z pewnością nie zniknie z krajowej i międzynarodowej sceny politycznej - wskazywał Arkadiusz Mularczyk.
W poprzednich kadencjach prezes PiS Jarosław Kaczyński nieczęsto trafiał do zespołów parlamentarnych. W 7., 8. i 9. kadencji był członkiem zespołu Tradycji i Pamięci Żołnierzy Wyklętych, w siódmej kadencji zasiadał w zespole ds. Zbadania Przyczyn Katastrofy TU-154 M z 10 kwietnia 2010 r., a w ostatniej kadencji dołączył też do... Parlamentarnego Zespołu Przyjaciół Zwierząt. Stało się to w niezwykle ciekawych okolicznościach, które warto przypomnieć:
Obecne dołączenie Jarosława Kaczyńskiego do zespołu ws. reparacji jest absolutnie nieprzypadkowe. Prezes PiS wielokrotnie przypominał o tym, że Polska powinna walczyć o reparacje od Niemiec za to, co nasi zachodni sąsiedzi zrobili nam podczas II wojny światowej.