Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Gowinowi już się nie podoba, co robił jako minister. I zapowiada wcześniejsze wybory

Ledwo doszło do zdymisjonowania Jarosława Gowina, a lider Porozumienia już krytykuje działania rządu. Nawet w resorcie, którym kierował. "Jarosław Kaczyński skłania się do tego, by przeprowadzić wybory wiosną przyszłego roku" - stwierdził był minister rozwoju, pracy i technologii.

Twitter/@MRPiT_GOV_PL

"Przez ostatni rok byłem ministrem gospodarki i wiem, jaki jest stan finansów publicznych. W przyszłym roku da się jeszcze złożyć budżet, ponieważ Komisja Europejska pozwala państwom członkowskim na odejście od tzw. reguły wydatkowej. Mówiąc prościej, pozwala na zwiększanie długu publicznego"

- przekonuje Gowin w rozmowie z "Super Expressem".

Jego zdaniem, w 2023 r. takiej zgody już nie będzie.

"Mateusz Morawiecki i inni liderzy PiS wiedzą doskonale, że ich polityka doprowadzi do konieczności głębokich cięć budżetowych. Dlatego uważam, że Jarosław Kaczyński skłania się do tego, by przeprowadzić wybory wiosną przyszłego roku. Gdy prawda o stanie budżetu dotrze do opinii publicznej, PiS nie będzie miał szansy na zwycięstwo w 2023 r."

- ocenił Gowin.

Zdaniem Gowina, "duopol PO-PiS jest niekorzystny dla Polski, pogłębia podziały". Jednocześnie dodaje, że "dziś jest mu równie daleko do PiS i PO".

"Porozumienie idzie swoja drogą i wierzę, że to droga dobra dla Polski"

- powiedział.

Przypomnijmy, że prezydent odwołał Gowina z rządu na wniosek premiera Mateusza Morawieckiego. Powodem dymisji - jak poinformował w ubiegłym tygodniu rzecznik rządu Piotr Müller - było to, że Gowin oraz członkowie Porozumienia pracowali w niewystarczającym tempie nad projektami zawartymi w Polskim Ładzie oraz podejmowali "nierzetelne działania" dotyczące reformy podatkowej. Pod koniec kadencji były wicepremier konsekwentnie krytykował rozwiązania zawarte w Polskim Ładzie, choć wcześniej pod głównymi założeniami złożył swój podpis i zadeklarował poparcie dla zmian.

Po dymisji zarząd Porozumienia podjął decyzję o opuszczeniu Zjednoczonej Prawicy.

 



Źródło: Super Express, PAP, niezalezna.pl

am