"Ustawa o Izbie Dyscyplinarnej trafi do Sejmu prawdopodobnie za tydzień i nie dotyczy tylko Izby Dyscyplinarnej. To taka całościowa, kolejna próba reformowania wymiaru sprawiedliwości" – powiedział w TVP Kraków wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki (PiS). Wicemarszałek podkreślił, że ustawa jest „bardzo potrzebna i oczekiwana”. „Myślę, że zostanie przyjęta – przynajmniej przez tych, którzy chcą reformy wymiaru sprawiedliwości – z uznaniem” – powiedział Terlecki.
Jak dodał, ustawa zlikwiduje dotychczasową Izbę Dyscyplinarną, ponieważ ta się nie sprawdziła. Ustawa ma też przynieść nowy system dyscyplinowania sędziów. „Nie będzie tak, że sędziowie nie będą poza kontrolą jakąkolwiek – jak to było dotychczas” – podkreślił Terlecki, ale jego zdaniem nie można zdradzać szczegółów zanim dokument nie trafi do Sejmu.
Pytany, czy ustawa przyniesie rozwiązanie sporu z Brukselą, ocenił, że „Brukseli od dłuższego czasu nie chodzi o Izbę Dyscyplinarną”, ale „to (postawa Brukseli) jest generalna próba podważenia naszej władzy i wykonania jakiejś zmiany”. Równocześnie wicemarszałek wyraził nadzieję, że ustawa jednak zażegna spór.
Odnosząc się do innej ustawy – o obronie ojczyzny, której projekt pojawił się pod koniec października w wykazie prac legislacyjnych rządu i który Rada Ministrów planuje przyjąć projekt jeszcze w tym roku, Terlecki zaznaczył, że potrzebna jest modernizacja i zwiększenie liczebności wojska. Zmiany są szczególnie potrzebne, dlatego że wojny zmieniają charakter z tradycyjnych na hybrydowe, zawierające elementy cybernetyczne. Ustawa przewiduje – mówił wicemarszałek – sprawniejsze funkcjonowanie w sytuacji zagrożenia granic.
Wiele państw w tej chwili myśli o zwiększeniu swojej siły militarnej i to trend globalny. Chodzi przede wszystkim o uzbrojenie
– mówił wicemarszałek.