Dzisiejsze wystąpienie w Sejmie ministra edukacji i nauki, Przemysława Czarnka, spotkało się z krzykliwym i nerwowym przyjęciem przez opozycję. Z ław poselski co chwilę słychać było okrzyki, a w pewnym momencie na mównicę sejmową wbiegł poseł PO, Sławomir Nitras. Marszałek Sejmu przywołała parlamentarzystę do porządku.
Wszystko rozpoczęło się od wystąpienia posła Mirosława Suchonia, który zarzucił Czarnkowi, że - jak mówi opozycja - "program willa plus" jest "równoznaczny z kradzieżą pieniędzy, które miały posłużyć edukacji najmłodszych Polaków". - Panie pośle Kaczyński, czy programem PiS jest kradzież dzieciom i młodzieży pieniędzy, które mają służyć ich edukacji, bo jeśli nie, to czas się wycofać - mówił polityk Polski 2050.
Po nim na mównicę wszedł minister edukacji i nauki, Przemysław Czarnek, a towarzyszył temu okrzyk "złodzieje" z ław opozycji.
- Państwo specjalizują się w wylewaniu pomyj i to jest dla nas oczywiste, ale gdy przekraczane są granice, tak jak przekroczył je np. pan Szłapka, będę miał zaszczyt wysoką izbę prosić o uchylenie immunitetu formalnego temu człowiekowi, który znieważył mnie z tego miejsca. Bez przekraczania granic - krytykować możecie, jeśli chodzi o "kradzież dzieciom środków na edukację", ja chcę państwa przeprosić, ponieważ ja państwa wczoraj wprowadziłem w błąd. Powiedziałem, że w dwóch ostatnich latach przekazaliśmy 7,5 mld złotych na inwestycje w edukację, przepraszam - ponad 8 mld złotych. Podsumowaliśmy to dzisiaj jeszcze raz - powiedział Czarnek.
- Panie poseł Szumilas i Lubnauer wychodziły na konferencję i mówiły, że nie wiedzą, gdzie są te pieniądze. Specjalnie dla pani poseł Szumilas, po znajomości, przygotowałem zestawienie tych inwestycji z jej rodzinnego Knurowa, bo w każdej z państwa miejscowości są inwestycje np. z Polskiego Ładu na grube miliardy złotych, na edukację - ponad 8 mld - dodał.
Czarnek zaczął wyliczać inwestycje w gminie Knurów, co wzbudziło nerwowość w opozycji. Na mównicę sejmową wszedł Sławomir Nitras, poseł PO, który ma - wyznaczony przez Donalda Tuska - zajmować się kontrolą uczciwości wyborów parlamentarnych. Nastepnie podszedł do stołu prezydialnego.
- Panie pośle, ostrzegam pana, że narusza pan... Proszę zejść z mównicy, w tej chwili - zwróciła się do Nitrasa marszałek Sejmu, Elżbieta Witek. Marszałek zgodnie z regulaminem Sejmu przywołała polityka PO do porządku.
Nitras, odchodząc do ław poselskich, pokrzykiwał jeszcze w kierunku jednego z sekretarzy. Opozycja krzyczała "złodzieje".
- W życiu takich pieniędzy nie dawaliście na edukację, bo dawaliście je złodziejom z mafii vatowskich - swoim kolesiom
- zakończył Przemysław Czarnek.
Nitras rzuca się w sejmie po tym, jak Pan @CzarnekP zaczął mówić prawdę. Prawda ich tak boli, że usiedzieć nie mogą. pic.twitter.com/BqFaYAQlsu
— Najważniejsza jest Polska. (@AdamKAS7) February 8, 2023
Wściekłość i szał. To on będzie „pilnował” wyborów. Miejmy się na baczności pic.twitter.com/EYykfu3x6H
— Filip Kaczyński (@FilipKaczynski) February 8, 2023