Interesuje mnie odpartyjnienie państwa, ale paradoksalnie, by do tego doprowadzić trzeba mieć partię, bo to narzędzie, które ułatwia funkcjonowanie w polityce i daje środki na działanie, jakich nie mają np. ruchy obywatelskie - powiedział Paweł Kukiz. Wczoraj "Rzeczpospolita" pisała, że lider Kukiz'15, formalnie rejestruje nowe ugrupowanie polityczne.
Kukiz powiedział dziennikarzom, że "działacze nie dopilnowali jakiegoś rozliczenia finansowego w kwocie 30 złotych i po prostu w każdej chwili" jego obecna partia "może być wykreślona z rejestru".
I obawiam się, że mogłoby to nastąpić na przykład tuż przed wyborami, kiedy nie ma już czasu na utworzenie kolejnej partii
- zaznaczył. Wtedy - dodał - "z automatu jest się pozbawionym między innymi subwencji i paru innych istotnych udogodnień, które mają tylko partie, natomiast ruchy obywatelskie, czy poszczególny jakiś niezależny poseł, ich nie posiada".
Kukiz powiedział, że to działacze jego ugrupowania chcieli zarejestrowania nowej partii.
I ja wyraziłem na to zgodę. Sama partia jako partia może mnie interesować jako narzędzie, które ułatwia funkcjonowanie w polityce, natomiast jako cel sam w sobie, by ją rozbudowywać, by robić z tego jakiś moloch i dążyć do objęcia władzy, to mnie zupełnie nie interesuje, bo nigdy nie interesowało mnie obejmowanie władzy
- powiedział.
Zaznaczył, że interesują go tylko takie zmiany w polityce, które "odpartyjnią państwo".
Ale, żeby to zrobić trzeba mieć partię polityczną, bo jeżeli nie ma się partii politycznej, to nie ma się subwencji partyjnych, to nie ma się pieniędzy, a bez pieniędzy to wiadomo co można zrobić
- stwierdził Kukiz.
"Rzeczpospolita" napisała, że nowa partia polityczna, którą tworzy środowisko skupione wobec Pawła Kukiza nazywać się będzie Kukiz'15. "Przygotowujemy wniosek o rejestrację. Z całej Polski spływają już listy z podpisami i planujemy, że podczas najbliższego posiedzenia Sejmu, gdy do Warszawy przyjadą nasi działacze, podejmiemy uchwałę o rejestracji partii politycznej" – powiedział gazecie poseł Kukiz’15 Jarosław Sachajko.
"Rz" przypomniała, że to druga partia Kukiza - pierwszą, o nazwie K’15, warszawski Sąd Okręgowy zarejestrował w połowie 2020 r. Utworzenie nowej partii - napisała gazeta - "to efekt problemów, które w czerwcu ubiegłego roku nagłośniła 'Rzeczpospolita'" podając, że "partia K’15 nie złożyła w terminie sprawozdania finansowego za 2021 r., w związku z czym zostanie wykreślona z rejestru".