W Turcji aresztowano dwóch pilotów, którzy zestrzelili rosyjski samolot w zeszłym roku. Ujęto ich za udział w nieudanym zamachu stanu - poinformowało tureckie ministerstwo sprawiedliwości.
24 listopada 2015 r. przy granicy turecko-syryjskiej Turcy zestrzelili rosyjski samolot myśliwsko-bombowy Su-24.
Tłumaczyli wtedy, że maszyna naruszyła przestrzeń powietrzną kraju, a jej pilot nie reagował na wezwania. Rosja w reakcji na to zdarzenie zerwała kontakty wojskowe z Turcją i ustanowiła m.in. embargo na import żywności z Turcji, zawiesiła współpracę z Ankarą w sferze gospodarczej, ograniczyła relacje naukowo-techniczne, zerwała kontakty wojskowe i sprawiła, że spadła gwałtownie liczba rosyjskich turystów.
Pierwszym krokiem w normalizacji stosunków był wystosowany pod koniec czerwca list Erdogana do Putina.
Rosja przyjęła przeprosiny i zapowiedziała początek procesu normalizacji stosunków handlowo-gospodarczych z Turcją.
Po nieudanym puczu w Turcji trwają czystki kadrowe. W urzędzie prezesa rady ministrów pracę straciło 257 osób, a w ministerstwie ds. wyznaniowych aż 492. Jeszcze większe są liczby dotyczące zwolnień w placówkach podlegających Ministerstwu Edukacji - z pracy wyrzucono ponad 15 tys. osób.
Źródło: wiadomosci.wp.pl,niezalezna.pl
#piloci
#parlament
#pucz
#Turcja
JW