To jest swoisty element presji medialno-politycznej na Polskę, żeby w końcu uległa, pękła, odpuściła - powiedział w rozmowie z portalem Niezalezna.pl europoseł PiS Ryszard Czarnecki, odnosząc się do opublikowanego dziś komunikatu unijnego sądu.
Od miesięcy przed TSUE trwa batalia Węgier i Polski z Brukselą. Dotyczy ona uzależnienia wypłaty unijnych funduszy od przestrzegania przez państwa członkowskie tzw. zasad praworządności.
Dziś w swojej opinii, rzecznik generalny TSUE, Manuel Campos Sanchez-Bordona, zawarł stwierdzenie, iż "należy oddalić skargi Polski i Węgier na system warunkowości", które zostały złożone przez te dwa kraje w marcu br.
O komentarz do opinii rzecznika TSUE portal niezalezna.pl poprosił europosła PiS Ryszarda Czarneckiego.
- Jest to kolejny element w tej swoistej wojnie propagandowej, którą toczą instytucje Unijne - oczywiście nie wszystkie
- powiedział polityk.
- Jest to swoisty element presji medialno-politycznej na Polskę, żeby w końcu uległa, pękła, odpuściła. Jednak przykłady podobnych sytuacji w Unii Europejskiej pokazują, że lepiej takowej presji nie ulegać, wtedy zyskuje się znacznie więcej
- przyznał europoseł.
Za przykład - Ryszard Czarnecki podał Wielką Brytanię.
- Londyn nie uległ, a dzięki temu zyskał przez kilkadziesiąt lat ogromne wsparcie finansowe
- skwitował.