Europoseł Sylwia Spurek pochwaliła polski rząd - to nie żart! "Dziękuję Sylwii Spurek za docenienie naszych działań. Lepiej późno niż wcale" - skomentował wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski. Inny z wiceministrów - Sebastian Kaleta - dodaje, że "nie sposób się nie zgodzić". Deklaracja Spurek pokazuje, że w polityce wszystko jest możliwe.
Europoseł Sylwia Spurek wzięła udział w Parlamencie Europejskim w Strasburgu w debacie "Międzynarodowy Dzień Eliminacji Przemocy Wobec Kobiet oraz stan zaawansowania ratyfikacji Konwencji Stambulskiej". - Powiem coś, co zabrzmi szokująco - stwierdziła Spurek. Nikt się jednak nie spodziewał, że aż tak szokująco.
Pani europoseł @SylwiaSpurek chwali w Parlamencie Europejskim ustawę antyprzemocową uchwaloną przez Zjednoczoną Prawicę, przygotowaną przez @MS_GOV_PL pod kierownictwem @ZiobroPL
— Maciej Stańczyk (@stanczykmaciej) November 25, 2021
Wedle posłanki rząd w Polsce robi więcej dla walki z przemocą wobec kobiet niż aktualna @EUinPL ‼️ pic.twitter.com/xLKkE073Yj
- Rząd PiS, przynajmniej na poziomie legislacyjnym, przez ostatnie 2 lata zrobił więcej dla kobiet – ofiar przemocy w rodzinie niż Komisja Europejska - stwierdziła Spurek, wskazując na ustawę antyprzemocową.
Wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski podziękował europosłance za te słowa na Twitterze. "Dziękuję Sylwii Spurek za docenienie naszych działań. Lepiej późno niż wcale" - napisał.
Dziękuję @SylwiaSpurek za docenienie naszych działań. Lepiej późno niż wcale. Dzięki ustawie antyprzemocowej uwolniliśmy od przemocy ponad 3200 rodzin (w rok!) i na tym nie koniec. Jako @MS_GOV_PL mamy już gotowe kolejne rozwiązania, które wzmocnią bezpieczeństwo ofiar przemocy https://t.co/p4dUIlsZCo
— Marcin Romanowski (@MarRomanowski) November 25, 2021
Również inny wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta odniósł się do słów Spurek. "Wedle posłanki rząd w Polsce robi więcej dla walki z przemocą wobec kobiet niż aktualna KE. Nie sposób się nie zgodzić!" - napisał na Twitterze Kaleta.
Sylwia Spurek chwali w PE ustawę antyprzemocową przygotowaną w @MS_GOV_PL przez @MarRomanowski
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) November 25, 2021
Wedle posłanki rząd w Polsce robi więcej dla walki z przemocą wobec kobiet niż aktualna KE. Nie sposób się nie zgodzić! https://t.co/ZQ7RucisKq
Ustawa antyprzemocowa weszła w życie w listopadzie ubiegłego roku. Zakłada wprowadzenie odrębnego, szybkiego postępowania w sprawach o zobowiązanie osoby stosującej przemoc do opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania oraz zakazanie zbliżania się do niego. Uprawnienia do wydawania natychmiastowego nakazu w tych sprawach przyznano Policji, a także Żandarmerii Wojskowej. Nakaz obowiązuje przez 14 dni, jednak na wniosek osoby dotkniętej przemocą sąd może przedłużyć ten okres.
Na mocy tych przepisów policja jest zobowiązana do regularnego sprawdzania, czy osoba objęta zakazem zbliżania się do mieszkania stosuje się do nałożonej na nią sankcji. Jeżeli nie będzie tego robić, będzie podlegać karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny, czyli narazi się na odpowiedzialność wykroczeniową egzekwowaną w trybie przyspieszonym.
Ustawa przewiduje również usprawnienie przebiegu postępowania sądowego, które powinno zakończyć się w ciągu 30 dni. Szybka procedura ma być możliwa m.in. dzięki temu, że pisma procesowe doręczać może policja, a nie jedynie poczta. Policja jest też zobowiązana do udzielania sądowi wszelkiej pomocy, niezbędnej do szybkiego zakończenia sprawy, np. przy ustaleniu adresu świadka.