Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Prawo unijne nad konstytucją? Wiśniewska: przekraczanie kompetencji przez UE stało się normą

- Obserwując ostatnie działania Komisji Europejskiej, można wysnuć tezę, że dąży ona do tego, by przy wykorzystaniu TSUE stopniowo przesuwać granice kompetencji organów unijnych, a tym samym dążyć do federalizacji UE. Łamanie Traktatów i przekraczanie kompetencji przez unijne instytucje stało się już normą - powiedziała europosłanka Jadwiga Wiśniewska w rozmowie z portalem Niezalezna.pl.

Foto Jadwiga Wiśniewska

Trybunał Konstytucyjny zajmie się jutro wnioskiem premiera Mateusza Morawieckiego ws. zbadania tego, czy zgodna z polską konstytucją jest zasada pierwszeństwa prawa Unii Europejskiej nad polską ustawą zasadniczą. Czego pani się spodziewa?

Polski rząd wielokrotnie podkreślał, że nie ma żadnej wątpliwości co do nadrzędności polskich norm konstytucyjnych nad innymi normami prawnymi, w tym unijnymi. W tej sprawie wypowiadał się już także Trybunał Konstytucyjny, który w różnych składach orzekających również potwierdzał tę tezę. 

Proszę zwrócić uwagę, że kwestia nadrzędności prawa unijnego nad krajowym, jak błędnie interpretują to urzędnicy KE, jest negowana także przez inne państwa członkowskie. Głos w tej sprawie zabrali m.in. niemieccy profesorowie prawa, którzy jasno wskazali, że Unia nie posiada demokratycznej rękojmi dla samowolnego rozszerzenia zakresu swoich kompetencji, przy użyciu chociażby TSUE. Zgodnie z traktatami Unia Europejska powinna być związkiem suwerennych, niezależnych państw, a instytucje unijne powinny działać tylko w oparciu o kompetencje, które na mocy prawa zostały im przekazane przez państwa członkowskie.

A nie jest tak?

Obserwując ostatnie działania KE, można wysnuć tezę, że dąży ona do tego, by przy wykorzystaniu TSUE stopniowo przesuwać granice kompetencji organów unijnych, a tym samym dążyć do federalizacji UE. Łamanie Traktatów i przekraczanie kompetencji przez unijne instytucje stało się już normą. Najbardziej bulwersuje fakt, że dokonuje tego KE, która przecież została powołana do tego by być strażniczką Traktatów. To jak działają dzisiaj europejskie instytucje, wskazuje bardzo wyraźnie na to, że Unia Europejska zmierza do zacierania różnic i granic między niezależnymi, suwerennymi państwami członkowskimi. Nie na taką Unię Europejską się umawialiśmy. 

Jak pani patrzy na takie głosy, które pojawiały się, że polski premier powinien w ogóle wycofać to pytanie do Trybunału Konstytucyjnego?

Podmiotowość  i niezależność Trybunału Konstytucyjnego jest sprawą oczywistą i wezwania ze strony komisarzy UE o wycofanie wniosku były tak naprawdę formą politycznego nacisku na polskiego premiera, który skorzystał z przysługującego mu prawa skierowania do TK pytania o zbadanie zgodności konkretnych regulacji z polską konstytucją. Stanowczo pokreśliła to także prezes TK zwracając uwagę, że premier Morawiecki skorzystał z przysługujących mu prerogatyw. Dlatego ci, którzy krzyczą, że rzekomo łamana jest niezależność organów prawnych w Polsce, tego typu apelami de facto sami do takiego ograniczenia nawołują. Nie słyszałam, żeby podobne wezwania kierowano chociażby w stronę niemieckiego Trybunału. 

Czy podobne sprawy były rozpatrywane już w innych krajach europejskich?

Coraz więcej państw członkowskich sprzeciwia się rozstrzygnięciom TSUE, wskazując że prowadzą one do zawłaszczania kompetencji. Przypomnę, że wątpliwości takie pojawiły się we Francji, w Hiszpanii, w Rumunii i w przywołanych już wcześniej Niemczech. We wszystkich tych państwach zwraca się uwagę, że TSUE posuwa się jednak za daleko, że często wypowiada się w kwestiach, które nie należą do kompetencji Unii Europejskiej, a przypomnę, że zgodnie z Traktatami instytucje europejskie UE powinny działać w obszarach, które zostały im powierzone przez państwa członkowskie. Proszę zwrócić uwagę, że w Traktacie w artykule 4 mówi się wyraźnie, że Unia Europejska szanuje tożsamość narodową państw członkowskich. Coraz częściej mamy jednak do czynienia z sytuacjami, w których obserwujemy, że nie tylko TSUE, ale również inne instytucje unijne wykraczają poza granice, które zostały im przypisane w Traktatach. Absolutnie nie dziwię się, że następuje bardzo stanowczy sprzeciw w wielu państwach członkowskich, które widzą, że TSUE ewidentnie wykracza poza kompetencje, które zostały przyznane w Traktatach. Mamy ten sam problem w Polsce i chcemy jasno wskazać, jakie kompetencje ma Unia, a w jakich sprawach nie powinna się wypowiadać. Myślę, że Trybunał jutro w sposób stanowczy się w tej sprawie wypowie i potwierdzi swoje wcześniejsze orzecznictwo. 
 

 



Źródło: Niezalezna.pl

#Jadwiga Wiśniewska

Adrian Siwek