Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Głosy przeciw Polsce europosłów PO i PSL to pomyłka? Czarnecki: Takie cuda się nie zdarzają

Część europosłów PO i PSL poparło przyjętą dziś przez Parlament Europejski dyrektywę o pracownikach delegowanych - niekorzystną z punktu widzenia polskich przedsiębiorców. Jak się z tego tłumaczą? Twierdzą, że to pomyłka. Eurodeputowany z ramienia Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Czarnecki stwierdził w rozmowie z portalem niezalezna.pl, że pomyłki się zdarzają... ale pojedynczym osobom, a nie całej grupie.

pixabay.com

Nowa dyrektywa będzie niekorzystna dla polskich firm. Ograniczy możliwość delegowania pracowników do 12 miesięcy z możliwością przedłużenia tego czasu o sześć miesięcy na podstawie "uzasadnionej notyfikacji" przedstawionej przez przedsiębiorcę władzom państwa przyjmującego

- informowaliśmy wcześniej na łamach naszego portalu.

Okazało się, że za przyjęciem dyrektywy szkodliwej dla polskich przedsiębiorstw zagłosowali... europosłowie PO i PSL. Teraz tłumaczą to bałaganem podczas głosowania i pomyłką.

CZYTAJ WIĘCEJ: Europosłowie PO i PSL zagłosowali przeciw polskim firmom! Publikujemy ich NAZWISKA

W rozmowie z portalem niezalezna.pl europoseł z PiS Ryszard Czarnecki stwierdził, że trudno uwierzyć w taką grupową pomyłkę.

- Errare humanum est - mylić się jest rzeczą ludzką, mi też zdarzało się pomylić. Ale to były pomyłki indywidualne. Nie słyszałem jeszcze, żeby cała partia, czy kilkunastu europosłów się pomyliło - takich cudów nie ma

- zaznaczył polityk.

Zdaniem Czarneckiego istnieje możliwość, że politycy z PO i PSL dogadali się z eurodeputowanymi z innych krajów, że tak właśnie zagłosują.

 



Źródło: niezalezna.pl,

#Ryszard Czarnecki #Polska #PSL #PO #Parlament Europejski

redakcja