Szerokim echem odbiły się dzisiejsze doniesienia o spotkaniu Ewy Kopacz z Donaldem Tuskiem w Parlamencie Europejskim w Strasburgu. Czy oznacza to kłopoty dla lidera Platformy Obywatelskiej Grzegorza Schetyny? W końcu głos zabrała sama była premier. I przyznała: "Widziałam się z Tuskiem".
Wcześniej o spotkaniu poinformowała na Twitterze europosłanka Beata Mazurek z PiS.
„Według naszych informacji dzisiaj na zapleczu Parlamentu Europejskiego doszło do około 20-minutowego spotkania Tusk-Kopacz. Jeśli to prawda, Grzegorzu Schetyno drżyj”
– napisała.
Według naszych informacji dzisiaj na zapleczu PE doszło do ok. 20 minutowego spotkania Tusk- Kopacz. Jeśli to prawda @SchetynadlaPO drżyj.
— Beata Mazurek (@beatamk) October 22, 2019
Kopacz, zapytana o tę rozmowę na konferencji prasowej Platformy Obywatelskiej w Strasburgu, przyznała, że doszło do spotkania. Nie podała jednak szczegółów.
„Na sali plenarnej rzeczywiście się spotkaliśmy. Trudno, żebym nie spotkała się z Donaldem Tuskiem, skoro to był, po pierwsze, mój premier, bo byłam w jego rządzie, mój szef partii, bo byłam w PO, no i szef Rady Europejskiej, który składał dzisiaj sprawozdanie z posiedzenia ostatniej Rady Europejskiej”
– odpowiedziała Kopacz.
Tymczasem, coraz głośniej mówi się o tym, że notowania Grzegorza Schetyny w Platformie Obywatelskiej mocno spadają. Niektórzy posłowie otwarcie mówią nawet, że rozważają kandydowania na stanowisko przewodniczącego partii - wybory już w styczniu przyszłego roku.
Według tygodnika "Newsweek", w Platformie Obywatelskiej zawiązała się tzw. frakcja młodych (są w niej m.in. wiceszef PO Borys Budka, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski oraz posłowie: Sławomir Nitras, Joanna Mucha, Agnieszka Pomaska, Cezary Tomczyk, Paweł Olszewski, Marcin Kierwiński, Arkadiusz Myrcha i Krzysztof Brejza), która chce doprowadzić do zmiany przewodniczącego partii. Zmiany pokoleniowej w partii chcą także - według "Newsweeka" - wyborcy Platformy.