Barbara Skrzypek, wieloletnia współpracowniczka prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, zmarła w sobotę. Trzy dni wcześniej była przesłuchiwana przez Ewę Wrzosek w obecności dwóch pełnomocników oskarżyciela przez wiele godzin - mimo złego stanu zdrowia. Kobieta została pozbawiona możliwości skorzystania ze wsparcia własnego pełnomocnika.
Jest protokół z przesłuchania
Z protokołu opublikowanego przez prokuraturę potwierdzają się informacje Niezalezna.pl - że protokołowała osobiście Ewa Wrzosek, a przesłuchanie było prowadzone "3 na 1" - oprócz Wrzosek uczestniczyli w czynnościach adw. Krystian Lasik, "z substytucji adw. Romana Giertycha" oraz adw. Jacek Dubois. Czynność nie była też rejestrowana.
W protokole znalazła się również informacja o tym, że Barbara Skrzypek przyszła z pełnomocnikiem adw. Krzysztofem Gotkowiczem, który prosił o dopuszczeniu do czynności. Wrzosek zaprotokołowała, że Barbara Skrzypek ma problemy z czytaniem i jest zdenerwowana, gdyż pierwszy raz występuje w charakterze świadka. Wskazano również, że zdenerwowanie wynika z faktu obecności dwóch pełnomocników pokrzywdzonego.
- Prokurator informuje ustnie o nieuwzględnieniu wniosku - pisze dalej Wrzosek, powołując się na "brak interesu prawnego i faktycznego Świadka, który byłby zagrożony jej przesłuchaniem".
Dalej rozpoczyna się przesłuchanie. Od końca drugiej strony zaczynają się zeznania Barbary Skrzypek. Najpierw pytania zadaje Wrzosek, później Dubois, następnie Lasik.
- Protokół został mi odczytany, treść zgodna z moim zeznaniem - podpisała się Barbara Skrzypek. Protokół zaczyna się o 10:00, kończy - o 14:40.