Czy jedynym pomysłem Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej dla Polski jest wygrana z Prawem i Sprawiedliwością? Wszystko na to wskazuje! Kolejny polityk siada do wywiadu z dziennikarzami i mówi wprost: \"szukamy osób, które chcą odsunąć PiS od władzy\". Tylko, że Polacy już pokazali, iż nie dają nabierać się na takie tanie chwyty. Najnowsze sondaże też o tym mówią.
Były minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak w rozmowie z serwisiem wiadomo.co postanowił ujawnić, o co tak naprawdę chodzi "totalnej opozycji". Polityk Platformy Obywatelskiej chciałby, by wszyscy "totalni" połączyli siły w wyborach parlamentarnych w 2019 roku. Zapraszany jest nawet... Robert Biedroń, który ostatnio nie szczędził krytyki Platformie Obywatelskiej. To pokazuje, jak bardzo zdesperowani są kluczowi gracze w talii PO.
W wyborach parlamentarnych powinniśmy wystawić jedną listę wyborczą. Na razie nie mam jasności co do tej inicjatywy, bo wypowiedzi Roberta Biedronia nie są precyzyjne. Liczę na to, że w poczuciu odpowiedzialności za Polskę Robert Biedroń, ale także inne osoby znajdą się pod jednym dachem z tymi, którzy chcą odsunąć PiS od władzy. To nie będzie proste zadanie, jego realizacji nie powinniśmy jeszcze osłabiać podziałami, kłótniami czy uszczypliwościami.
Sondaże nie są jednak tak optymistyczne dla Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej. Według najnowszej prognozy, na największe poparcie w Polsce liczyć może Prawo i Sprawiedliwość (38 proc.), drugie miejsce zajmuje Platforma Obywatelska (25 proc.). Do Sejmu nie weszłaby Nowoczesna z 4-procentowym poparciem!
Warto też podkreślić, że Siemoniak, podobnie jak wielu innych polityków PO, jako główne założenie programowe opozycji podaje odsunięcie PiS od władzy. "Totalni" - podobnie jak w 2015 roku - wciąż nie mają pomysłu na równorzędną walkę na argumenty i program wyborczy. Jak to się skończy nietrudno przewidzieć...