Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »
Z OSTATNIEJ CHWILI
Prezydent Andrzej Duda podpisał budżet na 2025 r. oraz przesłał część przepisów do Trybunału Konstytucyjnego w trybie kontroli następczej • • •

Zasieki na granicy? „Być może trzeba będzie”. Słowa Trzaskowskiego sprzed lat są dziś hitem internetu

Od wiosny gwałtownie wzrosła liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy Białorusi z Litwą, Łotwą i Polską przez migrantów z krajów Bliskiego Wschodu m.in. Iraku, Afryki i innych regionów. UE i państwa członkowskie podkreślają, że to efekt celowych działań Białorusi w odpowiedzi na sankcje. Zaskakująca jest za to postawa polskiej opozycji. Rafałowi Trzaskowskiemu przypomniano pewną wypowiedź sprzed lat.

Rafał Trzaskowski
Rafał Trzaskowski
Zbigniew Kaczmarek/Gazeta Polska

"Czy jedynym rozwiązaniem jest budowanie na zewnętrznych granicach UE murów, płotów, zasieków, by uchronić granice zewnętrzne Unii przed zalewem migrantów?" - to pytanie w 2015 roku zadał Piotr Kraśko, wówczas dziennikarz TVP Info, dziś TVN. Skierowane było ono do Rafała Trzaskowskiego, ówczesnego wiceministra spraw zagranicznych, a obecnie prezydenta Warszawy. Nie zmienia się tylko jedno: Trzaskowski to wciąż aktywny działacz Platformy Obywatelskiej. Co wtedy odpowiedział?

- Być może trzeba będzie rzeczywiście iść w kierunku, w którym w niektórych miejscach idą Węgry. Bez tych twardych decyzji trudno będzie podjąć odpowiedzialne decyzje o podziale solidarności - stwierdził wiceminister. 

Minęło parę lat, a Europa stanęła w obliczu wielkiego kryzysu migracyjnego. Gdy polski rząd przy granicy z Białorusią wprowadził stan wyjątkowy, Trzaskowski oznajmił:

PiS się obudził w ostatniej chwili, nie korzysta z instrumentów, z których może korzystać, i robi tylko i wyłącznie politykę szczucia na uchodźców, i tworzenia olbrzymiego zagrożenia, a w tej chwili tego olbrzymiego zagrożenia jeszcze na szczęście nie ma. 

Było to pod koniec września 2021 r. Trzaskowski dodawał: "PiS próbuje oczywiście budować atmosferę, tego, że jest absolutny armagedon, bo gdyby nie było armagedonu, no to po co w tym momencie stan wyjątkowy". Jaka jest sytuacja kilka tygodni później, widzimy wszyscy.

Co ciekawe, w takim momencie próby koledzy i koleżanki Trzaskowskiego z Koalicji Obywatelskiej zagłosowali przeciw ustawie o budowie zabezpieczenia na granicy państwowej (razem z Lewicą i Polską 2050). Ustawę poparli wszyscy obecni na sali sejmowej posłowie: PiS, PSL, Porozumienia, Kukiz'15, Konfederacji i koła Polskie Sprawy. 

 



Źródło: niezalezna.pl

#kryzys migracyjny #uchodźcy #Rafał Trzaskowski

Michał Kowalczyk