Europoseł PiS Anna Zalewska oceniła, że wybór Marka Sawickiego jest podyktowany tym, że konserwatywne kręgi tej formacji wolałyby koalicję z Prawem i Sprawiedliwością niż z lewicowo-liberalną obecną opozycją. - Bardzo boją się koalicji z Donaldem Tuskiem, nawet boją się o Kosiniaka-Kamysza, bo kiedy był z Donaldem Tuskiem podniósł rolniczkom wiek emerytalny o 12 lat. Boją się tej Lewicy, czy zielonej Koalicji Obywatelskiej i tego, jak w Europarlamencie głosują. Więc rzeczywiście to jest ważny sygnał dla Polaków - zauważyła Zalewska w rozmowie z redaktor Katarzyną Gójską w programie TV Republika "W punkt".
Prezydent Andrzej Duda poinformował, że zdecydował o powierzeniu misji sformułowania rządu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. - Zarówno reprezentanci Prawa i Sprawiedliwości, które uzyskało najlepszy w wyborach wynik, jak i Koalicji Obywatelskiej, która zajęła drugie miejsce, przedstawili swoich kandydatów na premiera i wyrazili wolę utworzenia rządu. (...) Po spokojnej analizie i przeprowadzonych konsultacjach postanowiłem powierzyć misję sformowania rządu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu - przekazał.
- Pan prezydent podczas kampanii wyborczej powiedział, że powierzy misję tworzenia rządu ugrupowaniu, które wygra wybory. Dotrzymał słowa, dotrzymał swojej deklaracji - zauważyła Anna Zalewska. - W związku z tym będą teraz płynąć konstytucyjne terminy. Pan premier Mateusz Morawiecki ma ogromnie zadanie i ogromną odpowiedzialność - dodała. - Padły bardzo ważne słowa prezydenta, że nieważne kto utworzy rząd w ramach tych konstytucyjnych rozwiązań, to deklaruje pełną współpracę - zauważyła.
- Nie bez powodu zwróciłam uwagę na deklarację pana prezydenta dotyczącą pełnej współpracy, bo chcę przypomnieć, że prezydent Andrzej Duda pracował w kancelarii śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. On doświadczył tej "współpracy", tej pogardy, tego systematycznego podważania autorytetu. (...) To bardzo ważne słowa, które pokazują wielkoduszność pana prezydenta, tym bardziej że będzie on czuwał i zawetuje, jeżeli ktoś będzie chciał zmieniać 800+, 13-tą emeryturą i będzie strzegł wydatków na obronność
Prezydent także dzisiaj wyznaczył Marka Sawickiego z PSL-u na marszałka seniora.
- Pan Marek Sawicki ma najdłuższy staż poselski. Reprezentuje swoich wyborców w Sejmie nieprzerwanie od 30 lat. Jako poseł, ale także minister rolnictwa, dał się poznać jako człowiek dialogu i współpracy, dlatego jestem przekonany, że godnie będzie reprezentował w tym szczególnym dniu posłów ze wszystkich ugrupowań, a pierwsze obrady Sejmu będą przebiegać sprawnie i w uroczystej atmosferze - mówił.
Wybór ten może być odbierany jako pewien sygnał dotyczący potencjalnych rozmów między PiS-em a PSL-em w sprawie ewentualnego rządu. - Myślę, że wskazania na posła konserwatywnego, ale również zrównoważonego, który gasi różnego rodzaju emocje - pana posła Sawickiego - to są dwa symbole. [...] Zapewne po rozmowach i ze swojego doświadczenia wie, że te doły PSL-u, bardzo boją się koalicji z Donaldem Tuskiem, nawet boją się o Kosiniaka-Kamysza, bo kiedy był z Donaldem Tuskiem podniósł rolniczkom wiek emerytalny o 12 lat. Boją się tej Lewicy, czy zielonej Koalicji Obywatelskiej i tego, jak w Europarlamencie głosują. Więc rzeczywiście to jest ważny sygnał dla Polaków - powiedziała Anna Zalewska.
- Nasi wyborcy oczekują, żebyśmy podjęli próbę utworzenia rządu. Rzeczywiście obawa PSL-u w terenie przed tą koalicją obecnej opozycji jest duża. W sposób naturalny chcieliby koalicji z PiS-em. Nie kierownictwo PSL-u, bo oni teraz podejmują uchwały w sprawie koalicji, biegają po mediach z tymi uchwałami - dodała.