O tym, czy podnosić ceny biletów komunikacji miejskiej w Warszawie, sporo rozmawiano już w przeszłości, także na początku kadencji prezydenta Trzaskowskiego. Wówczas jednak taka decyzja kiepsko wyglądałaby polityczne i tym sposobem ceny biletów w stolicy pozostają takie same.
Ale może się to zmienić
Wszystko dlatego, że prezydent Trzaskowski twierdzi, że "bardzo niewielkie podwyżki byłyby uzasadnione". Na konferencji prasowej padło nawet stwierdzenie o podejmowanych w tej kwestii działaniach:
W tak trudnej sytuacji powinniśmy myśleć, żeby uaktualnić ceny, przy tak galopującej inflacji, przy wzrastających cenach wszystkich mediów. O wszystkim decydują na końcu radni i ja o tym z nimi rozmawiam
Przy okazji Trzaskowski żalił się, że "znowu rządzący zabierają nam pieniądze". Powiedział też o "bardzo trudnej sytuacji finansowej miasta", dodając, że pogorszyć ją chce... rząd.
- Nie da się wykluczyć niewielkiego dostosowania do wymogów rzeczywistości (...) Chcę jasno też powiedzieć, że przede wszystkim chodzi o bilety jednorazowe - zapowiedział Trzaskowski.
 
                        
        
        
        
         
            
            
           
                         
                         
                        ![Skandal z Jońskim w roli głównej. "Kierujemy zawiadomienie do prokuratury" - zapowiadają politycy PiS [WIDEO]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/31/n_594ab7700fd8ff082cc03e6151460b2002bdbbec62e2283ead2ecff0959725f7_c.jpg?r=1,1) 
             
             
             
             
             
            !["Głęboka zależność" posła PSL. Ozdoba kpi: Działa w zorganizowanej grupie przestępczej [ZOBACZ]](https://files.niezalezna.tech/images/upload/2025/10/30/n_71d00f12dbdef38386e6b9aa55d1c8ee6fc5870acbdfd31a77db4b769bdeab45_c.jpg?r=1,1) 
            