Szymon Hołownia zorganizował konsultacje dotyczące swojego projektu. Efekt? Platforma Obywatelska się obraziła, pozostałe partie opozycyjne wciąż nie wiedzą, czy przyjdą, a PiS wskazuje wprost: to próba odzyskania kontroli po tym, jak Hołownia został ograny przez Tuska.
W poniedziałek Trzecia Droga organizuje w Warszawie konsultacje w sprawie swojego pierwszego projektu "Przyszłość+" - czyli propozycji zwiększenia wydatków na edukację do 6 proc. PKB. Lider Polski 2050 Szymon Hołownia poinformował, że komitet zaprasza do udziału w nich przedstawicieli: Koalicji Obywatelskiej, Prawa i Sprawiedliwości, Konfederacji oraz Lewicy.
W ocenie Radosława Fogla, propozycja Polski 2050 ta jest próbą "odzyskania jakiejkolwiek kontroli przez Szymona Hołownię, po tym, jak Donald Tusk zrobił jego i innych liderów opozycji w konia na marszu 4 czerwca". Zdaniem posła PiS, Tusk "postawił pod ścianą" liderów opozycji i wywierając na nich presję "zmusił ich" do udziału w marszu 4 czerwca. "Nie mieli wyboru, poszli na marsz, robili za statystów i nawet ich na scenę nie zaprosił" - powiedział polityk PiS.
Politycy opozycji nie kwapią się do uczestnictwa w konsultacjach Hołowni. Włodzimierz Czarzasty z Lewicy stwierdził, że decyzja zapadnie w poniedziałek, Platforma Obywatelska już wcześniej zapowiedziała, że nie przyjdzie, bo... zaproszono PiS i Konfederację. Politycy tej ostatniej opcji mówią, że ich uczestnictwo jest "bez znaczenia". Wygląda na to, że tego, co proponuje Hołownia, nikt nie traktuje poważnie...
Co na to tzw. Trzecia Droga? Polityk PSL, wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski pytany, co jego komitet zrobi, kiedy na konsultacjach nie pojawią się politycy Platformy Obywatelskiej odpowiedział, że "nikt przecież nie popełni seppuku".
- Kto przyjdzie to przyjdzie - dodał.