"Centralny Port Komunikacyjny trzeba traktować jako wielką szansę dla Polski, jako okno na świat. Jeśli konieczne będą wywłaszczenia, za równowartość będzie można sobie zbudować dom w lepszym standardzie w innym miejscu" - powiedział sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski. Odnosząc się do uwag Donalda Tuska względem CPK, Sobolewski ocenił, że polityk ten "mówi po polsku, ale myśli po niemiecku".
Podczas niedawnego spotkania z mieszkańcami Bytomia szef PO Donald Tusk został zapytany o Centralny Port Komunikacyjny (CPK), Koleje Dużych Prędkości i związane z budową CPK wywłaszczenia, przeciwko którym protestują mieszkańcy.
Tusk ocenił, że CPK to - jak dotąd - setki milionów złotych wyrzuconych na wynagrodzenia i fanaberie. Jego zdaniem, CPK to wymysł szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który chce mieć największe lotnisko w Europie. Były premier zapowiedział, że po wygranych wyborach projekt CPK zostanie "uczłowieczony", wcześniej jednak nie można doprowadzić do tego, by doszło do wywłaszczeń i nieodwracalnych szkód, które zniszczą ludziom życie.
Z kolei zdaniem Sobolewskiego, Tusk myśli według schematu: "po co lotnisko pod Warszawą, przecież jest w Berlinie". "To jest ten schemat myślenia, gdy ktoś mówi po polsku, ale myśli po niemiecku" - ocenił Sobolewski w Telewizji Republika.
Polityk PiS ocenił, że takie inwestycje, jak CPK są solą w oku dla Niemiec, ponieważ oznaczają one rozwój Polski. "To nie podoba się mocodawcom pana Tuska zza zachodniej granicy" - powiedział.
Krytykował rząd Tuska za niedokończone inwestycje. "Donald Tusk mierzy innych swoją miarą. My zapowiadaliśmy duże inwestycje, zapowiadaliśmy też przeznaczenie gigantycznych środków na mniejsze inwestycje dla samorządów (...) i my to prowadzimy" - powiedział Sobolewski i wskazywał, że takie inwestycje, jak CPK "nie budują się z dnia na dzień".
Odnosząc się do kwestii wywłaszczeń, poseł PiS stwierdził, że "jeszcze nikogo nie wywłaszczono". Zapowiedział, że spośród kilku wariantów będą wybierane te, które w jak najmniejszym stopniu będą powodować problemy dla mieszkańców. Zapewnił, że w sytuacji, kiedy wywłaszczenia będą konieczne "równowartość będzie taka, że będzie można sobie spokojnie w dużo lepszym standardzie zbudować dom w innym miejscu".
"CPK trzeba traktować jako wielką szansę dla Polski, jako okno na świat" - powiedział Sobolewski.
Do takich wypowiedzi, jak Tuska odniósł się dziś także rzecznik CPK Konrad Majszyk. Zaznaczył on, że uzasadnienie budowy CPK potwierdzają analizy uznanych firm takich jak np. PwC i prognozy niezależnych branżowych stowarzyszeń np. IATA, czyli Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych.
Politycy w roku wyborczym krytycznie oceniają wszelkie inicjatywy związane z polityczną konkurencją, ale w przypadku inwestycji tak potrzebnych i o tej skali oddziaływania co CPK lepiej wznieść się ponad ten sposób rozumowania
- zaznaczył.
fot. www.cpk.pl/