Donald Tusk ogłosił swoje postulaty w wywiadzie dla Newsweeka. Zapowiada likwidację Centralnego Biura Antykorupcyjnego, które regularnie zatrzymuje łapówkarzy - w tym ze świata polityki - oraz "uwolnienie TVP od PiS".
"TVP zostanie uwolniona od PiS natychmiast po wygranych wyborach. Wśród moich pierwszych decyzji będzie też likwidacja CBA" - to zapowiedzi, jakie Donald Tusk złożył w wywiadzie dla Newsweeka, który ukaże się jutro.
W krótkim fragmencie udostępnionym przez Tomasza Sekielskiego Tusk nie rozwinął myśli, w jaki sposób chce "uwolnić od PiS" telewizję publiczną. Nie sprecyzował, czy chodzi o zaniechanie zapraszania polityków Prawa i Sprawiedliwości do programów TVP, likwidację stacji, wyrzucanie dziennikarzy z pracy czy może jeszcze jakąś inną formę "uwalniania".
@NewsweekPolska wywiad z @donaldtusk ‼️ pic.twitter.com/8kDyeG7zDf
— Tomasz Sekielski (@sekielski) May 28, 2023
Postulat likwidacji Centralnego Biura Antykorupcyjnego już wcześniej pojawiał się w wypowiedziach Donalda Tuska. Antykorupcyjne służby regularnie zatrzymują przestępców, w tym uwikłanych w afery polityków. Przykładowo, w ostatnich miesiącach CBA zatrzymało byłego ministra w rządzie PO-PSL Włodzimierza Karpińskiego oraz wiceministra Rafała Baniaka, którzy wciąż przebywają w areszcie (zdecydował o tym sąd).
Postulaty likwidacji CBA, IPN i TVP Info nie są kontrowersyjne, tylko spóźnione. PiS dawno już zlikwidował te instytucje. CBA ma dziś tyle wspólnego z antykorupcją, ile IPN z pamięcią i TVP z informacją.
— Donald Tusk (@donaldtusk) February 22, 2021