Poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek przyznał, że ma marzenie, by w ślubowaniu poselskim nie było miejsca na słowa "tak mi dopomóż Bóg". Większość lewicowych posłów nie dodało tej kwestii do swojego ślubowania, choć był wyjątek.
Posłowie na Sejm RP X kadencji złożyli ślubowanie poselskie. Do słowa "ślubuję" mogli dodać "tak mi dopomóż Bóg". Posłowie Prawa i Sprawiedliwości dodawali tę kwestię, również wielu posłów innych ugrupowań odwoływało się do Boga. W Lewicy większość omijała tę kwestię.
- Ślubuję bez "tak mi dopomóż Bóg". Chciałbym, żeby tak ślubował dziś cały Sejm. To nie kwestia odmawiania komuś prawa do wiary, tylko konieczności rozdziału sfery państwowej od religijnej - stwierdził, dodając w innym wpisie, że ślubowanie bez Boga to jego marzenie.
Ślubuję bez "tak mi dopomóż Bóg".
— Krzysztof Śmiszek (@K_Smiszek) November 13, 2023
Chciałbym, żeby tak ślubował dziś cały Sejm. To nie kwestia odmawiania komuś prawa do wiary, tylko konieczności rozdziału sfery państwowej od religijnej.
Nie. To moje marzenie:-)
— Krzysztof Śmiszek (@K_Smiszek) November 13, 2023
Warto podkreślić, że nawet w Lewicy zdarzył się wyjątek: poseł Łukasz Litewka nie wstydził się wiary, dodając słowa "tak mi dopomóż Bóg" do ślubowania.