10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Skandal! Senyszyn rzuciła bluzgiem z mównicy sejmowej. "Teraz, ku**a, my" - Zgorzelski nie zareagował

Skandaliczne w treści oświadczenie wygłosiła posłanka Lewicy Joanna Senyszyn. Podczas czwartkowych obrad Sejmu RP rzuciła z mównicy sejmowej słowem "ku**a" - bez konsekwencji, bo wicemarszałek Piotr Zgorzelski z PSL nie zareagował: tak, jakby nie słyszał, co wygaduje 74-letnia posłanka.

Joanna Senyszyn bluzgała z mównicy sejmowej
Joanna Senyszyn bluzgała z mównicy sejmowej
Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

Kontrowersyjna posłanka Lewicy Joanna Senyszyn, znana z różnych dziwnych wystąpień w mediach i w Sejmie, postanowiła dziś na zakończenie obrad parlamentu wygłosić oświadczenie na temat "kaczyzmu".

Do ojcostwa terminu kaczyzm przyznają się różni faceci, ale jak wiadomo tylko matka jest pewna. Moja kasandryczna sejmowa przepowiednia, "widmo kaczyzmu krąży nad Polską", sprawdziła się w 2005 roku

– mówiła, dodając, że "wrócił w 2015 roku w nowej, jeszcze gorszej odsłonie".

Ale to nie wszystko... 

- Neologizm "kaczyzm" PiS uważa za obraźliwy ze względu na skojarzenie z hitleryzmem, stalinizmem, nazizmem. I słusznie - powiedziała Senyszyn, po czym... rzuciła wulgaryzmem. "Obsada wszystkich stanowisk jest dokonywana autorytarnie na zasadzie TKM: teraz, ku**a, my" - powiedziała. 

Obrady w tym momencie prowadził wicemarszałek Piotr Zgorzelski z PSL. Co zaskakuje, nie zareagował na to, jakim językiem posługiwała się posłanka Lewicy. Słowo "ku**a" z sejmowej mównicy, która na pewno nie służy do tzw. rzucania mięsem, jak nazywa się powszechnie przeklinanie, nie zrobiło na wicemarszałku żadnego wrażenia.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Sejm #Joanna Senyszyn #Piotr Zgorzelski

Michał Kowalczyk