Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Skąd Kołodziejczak w Koninie? „Tak wyszło. Tak ustaliliśmy i tak jest”. Głos z tłumu: Nie masz tu szans

"Nie kłóciłem się o to, z jakiego okręgu będę startował. Tak wyszło" - odpowiedział Michał Kołodziejczak pytany dziś, czemu nie startuje z rodzinnego okręgu łódzkiego. "Tak ustaliliśmy i tak jest" - błyskotliwie dodał. Na konferencji prasowej wśród publiczności obecny był jeden z niedawnych fanów AgroUnii, który nie krył rozczarowania tym, że Kołodziejczak startuje z listy Koalicji Obywatelskiej. "Nie ma pan tu żadnych szans" - ocenił.

Michał Kołodziejczak
Michał Kołodziejczak
Tomasz Jędrzejowski / Gazeta Polska

Wykrzyczał sobie pierwsze miejsce

W środę przewodniczący PO Donald Tusk ogłosił, że członkowie AgroUnii będą startować w wyborach parlamentarnych z listy KO. Przewodniczący AgroUnii Michał Kołodziejczak kandyduje do Sejmu z pierwszego miejsca listy Koalicji Obywatelskiej w okręgu konińskim. Obecnie jedyny poseł KO z tego okręgu, Tomasz Piotr Nowak, wystartuje z drugiego miejsca.

Minister Kołodziejczak...

O tym, że PO wiąże z Kołodziejczakiem poważne plany świadczą wypowiedzi takie, jak np. Izabeli Leszczyny, która widzi w nim potencjalnego ministra rolnictwa.

W wyborach parlamentarnych w 2019 r. Prawo i Sprawiedliwość w okręgu konińskim (nr 37) uzyskało 5 z 9 możliwych do zdobycia mandatów do Sejmu. Z listy Koalicji Obywatelskiej wybrano wówczas dwoje posłów, a po jednym mandacie poselskim zdobyły KW SLD i PSL.

Ale czemu Konin?

Dziś działacze Koalicji Obywatelskiej przedstawili w Koninie wszystkich swoich kandydatów z tego okręgu startujących w wyborach do Sejmu. Lider AgroUnii pytany przez dziennikarzy, dlaczego startuje w wielkopolskim Koninie, a nie jego rodzinnym województwie łódzkim, powiedział, że... "tak wyszło".

Dzisiaj walczymy o wysoką stawkę. Nie kłóciłem się o to, z jakiego okręgu będę startował. To jest teren rolniczy. To jest teren, gdzie upadło bardzo wiele gospodarstw czuję się tutaj bardzo dobrze, tutaj zawalczę o jak najlepszy wynik. Tak ustaliliśmy i tak jest

– odparł Kołodziejczak.

Dopytywany o to, co się stało, że zmienił swój, niegdyś krytyczny stosunek, do Platformy Obywatelskiej, Kołodziejczak zaznaczył, że KO to "największy obóz opozycyjny".

Dopytywany, czy po wyborach 15 października AgroUnia nadal będzie razem z KO zapewnił, że wówczas "będziemy cieszyć się zwycięstwem i ustalać jak Polska ma wyglądać na nowo, normlanie". "Tak, żeby byli różni ludzie, którzy świadomie swoją pracą budują Polskę, a nie mają wpojone, że Polska jest budowana tylko poprzez dotacje, poprzez zapomogi, poprzez rozdawnictwo państwa" - dodał.

"Nie ma pan tu szans"

Po zakończeniu konferencji do Kołodziejczaka zwrócił się jeden z rolników, który wspierał go w minionych latach.

Mam do pana Kołodziejczaka pytanie. W 2018 roku "piątka Kaczyńskiego" - byłem z panem, głosowałem na pana. A pan się dzisiaj zadaje z ludźmi, co głosowali za tą piątką. A po drugie, niech pan nie liczy na głosy w okolicy, bo okolica jest czerwona, nie ma pan tu szans. 

– powiedział.

Następnie zwrócił się do Nitrasa, który "opiłował go jako katolika i rolnika z przywileju", że nie może iść pięć lat wcześniej na emeryturę.

 



Źródło: niezalezna.pl, Twitter, PAP

#Michał Kołodziejczak #AGROUnia #Koalicja Obywatelska #Konin

Mateusz Tomaszewski