Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Nie zaprosili, nie powiedzieli, zainaugurowali... Kaliska Platforma skłócona sama ze sobą

"Jedynki" nie było, "dwójka" nie została w ogóle zaproszona, a "siódemka" uważa za potwarz to, że jest tylko na tej pozycji. Dziś w Kaliszu odbyła się bardzo wybrakowana prezentacja kandydatów Koalicji Obywatelskiej z okręgu kaliskiego. Wyraźnie było widać, jak mocno skłócona jest Platforma w tym regionie.

Lokalni politycy Platformy na spotkaniu w Kaliszu
Lokalni politycy Platformy na spotkaniu w Kaliszu
Printscreen PO Kalisz via Facebook

Dziś Platforma Obywatelska zainaugurował kampanię wyborczą w Kaliszu. Na konferencji prasowej pojawił się poseł Mariusz Witczak, który do Sejmu kandyduje z miejsca siódmego w tym mieście. Nie było "dwójki" z tej listy Karoliny Pawliczak. „Nie zostałam zaproszona” – powiedziała posłanka.

"Jedynką" na liście w Kaliszu jest poseł z Ostrowa Wlkp. Jarosław Urbaniak, który również nie był obecny na konferencji prasowej.

Konferencję otworzyła radna PO w sejmiku województwa wielkopolskiego Marzena Wodzińska. Jak zapowiedziała celem konferencji jest „przedstawienie liderów startujących z Kalisza do Sejmu - z numerem 7 Mariusz Witczak i do Senatu - jedyny przedstawiciel zjednoczonej opozycji Janusz Pęcherz” - wskazała.

Podkreśliła, że siódemka... „to szczęśliwa liczba, to uzupełnienie czasu i przestrzeni”. Najwidoczniej pod adresem Urbaniaka przytknęła, że „liderem się jest a nie bywa. To cechy charakteru – pracowitość i tacy są nasi przedstawiciele do Sejmu” – przekazała.

Witczak urażony siódmym miejscem

Dziennikarze zapytali na miejscu posła Mariusza Witczaka, czy spodziewał się, że z pierwszego miejsca na liście w poprzednich wyborach spadnie na pozycję siódmą.

Przyznam się szczerze, że na początku byłem trochę zdziwiony, ale potem zrozumiałem, że lokomotywa może również dynamicznie pchać skład do przodu i mieć jeszcze przyczepionych ileś składów z tyłu. Jestem na pozycji siódmej, ale w kampanii wyborczej skromność jest nie na miejscu, dlatego czuję się lokomotywą

– oświadczył. Wskazał, że za takim twierdzeniem przemawiają fakty wyborcze.

„Jak to mówił Churchill: krew pot i łzy. To jest to, co mnie czeka w tej kampanii wyborczej” - dodał Witczak.

Niepotrzebne komentarze

Poseł PiS Jan Mosiński powiedział, że siódme miejsce dla Mariusza Witczaka świadczy o tym, że „został odstawiony na boczny tor”. „Kuriozalne stwierdzenie pana posła Mariusza Witczaka, że będąc na siódmym miejscu na liście wyborczej czuje się lokomotywą. Oczywiście jego odczucia są jego subiektywizmami. Ma do tego prawo, ale w polityce liczą się fakty. A te są takie, że jedynką jest Jarosław Urbaniak z Ostrowa Wlkp., dwójką była posłanka Lewicy, siódmy jest Mariusz Witczak. A więc jest – używając języka kolejarskiego – na bocznym torze” – zauważył Mosiński.

Lokalni działacze PO powiedzieli mediom, że spodziewali się, że Mariusz Witczak będzie miał kiepskie miejsce na liście. Ale, według nich, nikt nie spodziewał się, że to będzie siódemka. "To jest już ewidentna potwarz dla niego" – ocenili.

Ocenili wyżej transfer z Lewicy

Zdaniem działaczy zwołana kilka tygodni temu przez Witczaka konferencja prasowa, na której wypowiedział się przeciwko Karolinie Pawliczak miała też mu zaszkodzić. "To Tuskowi mogło się nie spodobać" – skomentowali. Witczak zapytany kilka tygodni temu na konferencji w Kaliszu, czy Pawliczak zaproszono do kandydowania z listy oświadczył, że nic nie wie na ten temat i lepiej byłoby, gdyby parlamentarzystka wróciła do Lewicy.

Karolina Pawliczak nie była dziś obecna, mimo, że startuje do Sejmu z drugiego miejsca z listy KO w Kaliszu. ”Nie zostałam zaproszona” – powiedziała. Pytana, jak ocenia zorganizowanie konferencji na tematów wyborów bez jej obecności odparła, że od dawna jest zwolenniczką jedności, współpracy i zgody na opozycji "bo tylko w ten sposób możemy pokonać PiS". "Kto tego nie rozumie, szkodzi naszej wspólnej sprawie. Każda konferencja indywidualna, czy też zbiorowa sprzyja aktywności i pozyskaniu wyborców i tak to traktuję” – oświadczyła.

Sikorski za Witczakiem

W środę na oficjalnym profilu Koalicji Obywatelskiej z Kalisza pojawił się wpis... rekomendujący w wyborach Witczaka. Ta wypowiedź została wzbogacona filmikiem z udziałem Radosława Sikorskiego, byłego ministra spraw zagranicznych. "Gdybym mieszkał w Kaliszu, to bym głosował na Witczaka" – powiedział Sikorski

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Karolina Pawliczak #Mariusz Witczak #Kalisz #Platforma Obywatelska

mt