Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Podziały w partiach opozycji rosną. Wytykają sobie... bycie "grabarzem tej jednej, wspólnej listy"

Plan Donalda Tuska najprawdopodobniej nie wypali, a to oznacza, że opozycja pójdzie do jesiennych wyborów parlamentarnych mocno podzielona. "To nie Lewica jest grabarzem jednej wspólnej listy opozycji" – powiedział sekretarz generalny Nowej Lewicy Marcin Kulasek. Wygląda na to, że szereg formacji, które chciały rządzić Polską po wyborach w 2023 roku, są skłócone jeszcze na długo przed głosowaniem.

Opozycja podzielona jak nigdy
Opozycja podzielona jak nigdy
Zbigniew Kaczmarek/Gazeta Polska

Marcin Kulasek podkreślił w Kielcach, że porozumienie dotyczące jednej listy wyborczej nie jest jeszcze zamknięte, ale „oddaliło się trochę bardziej”. „To nie Lewica jest grabarzem tej jednej wspólnej listy opozycji demokratycznej, to kto inny od jakiegoś czasów mówi, że nie widzi się na tej wspólnej liście” – powiedział Kulasek.

To najprawdopodobniej "szpileczka" w kierunku Polski 2050 Szymona Hołowni oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego. Te dwa ugrupowania wprost deklarują, że nie są zwolennikami jednej listy wyborczej. Ludowcy mają już nauczkę z rządów z przedstawicielami partii Donalda Tuska i startu w ramach "Koalicji Europejskiej", natomiast Szymon Hołownia to nowa postać na scenie politycznej i zapewne pamięta, co stało się z Nowoczesną, która w podobnej sytuacji została de facto wchłonięta przez Platformę. 

Przewodniczący PO Donald Tusk marzy o wspólnej liście opozycji, ale wygląda na to, że nic z tego nie będzie. Podczas piątkowego spotkania z mieszkańcami Lublina Tusk opowiadał, że od wielu miesięcy pracuje nad tym, by opozycja zjednoczyła swoje siły przed jesiennymi wyborami. Zwracając się do zgromadzonych powiedział, że spotkanie w Lublinie jest już jedyną okazją, żeby za pośrednictwem mediów zwrócić się do Polski 2050 i jej lidera Szymona Hołowni:

Albo idziemy razem, bo ja jestem absolutnie przekonany, że będzie lepiej i będą większe gwarancje na zmianę, na tą wielką rzecz, jak pójdziemy razem. Ale jeśli nie, jeśli nie chcecie, to chociaż powiedzcie to, bo nie ma już czasu, to jest ostatni moment, my się musimy przygotować do tego wielkiego wydarzenia, jakim może być to zwycięstwo

W ocenie polityków opozycji projekt "wspólnej listy" ugrupowań opozycyjnych w najbliższych wyborach nie jest jeszcze zamknięty, ale czasu pozostaje coraz mniej. W dodatku słowa Tuska o "zwycięstwie" są nieco na wyrost, bowiem w ostatnich sondażach zwycięża rządzące Prawo i Sprawiedliwość, a w dodatku politycy opozycji nie widzą w nim lidera, który mógłby poprowadzić ich do wygranej.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Polska 2050 #lewica #Platforma Obywatelska #Donald Tusk

mk