Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Plan Donalda Tuska spalił na panewce. Zapytano, kto popiera opcję jednej listy opozycji - i wszystko jasne

Wśród opozycji wciąż trwa spór o to, w jakiej formie powinna ona pójść do jesiennych wyborów. Coraz mniej poparcia ma forsowany przez PO i Donalda Tuska pomysł jednej listy - i to nie tylko wśród polityków pozostałych partii. Jak wynika z sondażu "SE", jednej listy chcą praktycznie już tylko wyborcy Platformy.

Autor: md

- Tylko wyborcy PO chcą jednej listy - informuje dzisiaj "Super Express", powołując się na sondaż przeprowadzony dla gazety przez Instytut Badań Pollster wśród wyborców opozycyjnych ugrupowań.

Reklama

"Nasz sondaż pokazuje, że zaledwie 7 proc. wyborców PO chce samodzielnego startu tego ugrupowania w tegorocznych wyborach. Zwolennicy partii Donalda Tuska (66 l.) są otwarci na jedną listę praktycznie z każdym: z lewicą (48 proc. badanych), z Polską 2050 (45 proc.), jak i z PSL (41 proc.)"

- podał w sobotnim wydaniu "Super Express".

"Co ciekawe, wyborcy Lewicy chcą koalicji z KO (30 proc.), czyli odwzajemniają sympatię" - dodaje gazeta.

Zgodnie z publikacją ankietowani wyborcy PSL najczęściej wyobrażają sobie start ludowców z Polską 2050 (31 proc.), oraz - chociaż mniej chętnie (26 proc.) - z KO.

"Wyborcy Polski 2050 chcą z kolei bardziej koalicji z KO (30 proc.) bądź z PSL (22 proc.)"

- poinformował "SE".

To właśnie o decyzje partii Szymona Hołowni rozgorzał w ostatnich tygodniach mocny spór, podsycany przez zwolenników PO i Tuska.

- Jestem zwolennikiem tezy, że nie można ludzi oszukiwać, że między nami na opozycji nie ma sporu. To normalne, że ludzie mają różne zdania. Nienormalna jest sytuacja, kiedy mając różne zdania, ludzie nie potrafią ze sobą rozmawiać, zaczynają się atakować, pojawia się agresja. To nie brak jednej listy, ale arogancja i pogarda wobec tych, którzy myślą inaczej, będzie mieć najgorszy wpływ na wynik wyborów

- powiedział dzisiaj w rozmowie z Polską Agencją Prasową Szymon Hołownia.

- W lutym przedstawimy wyborcom konkretną wizję startu w wyborach. Z tego, co słyszę, także w KO dochodzi do zmian, które mogą doprowadzić do nowego rozdania i to wszystko może wyglądać bardzo ciekawie - dodał, wskazując, że jeśli chodzi o formułę startu w wyborach - wszystkie opcje "leżą na stole".

 

Autor: md

Źródło: niezalezna.pl, PAP, SE
Reklama