"My dzisiaj zostawiamy budżet w lepszej kondycji niż oni zostawili w 2015 r., czyli zadłużenie jest mniejsze względem PKB niż w 2015 r." - powiedział Buda.
W ocenie Budy, wiceszefowa PO Izabela Leszczyna "ma teraz takie zadanie - wyjść do mediów i tłumaczyć ludziom, że nie ma pieniędzy" w budżecie państwa.
"Zdaje się, że kierunek jest jeden - wytłumaczyć ludziom, że na nic nie ma i nie będzie pieniędzy (w budżecie państwa) żeby na nic nie oczekiwali. Oprócz tego, że mogą tak powiedzieć, że pieniędzy nie ma i nie będzie, to jeszcze chodzi o coś jednego, takiego zupełnie pragmatycznego - im się po prostu nie chce. Wprowadzać programy reagować, na sytuacje, wspierać jednych, drugich, ulgi. (...) to trzeba jeszcze ciężko pracować"
– powiedział Buda.
Jak dodał, "powiedzenie, że nie ma środków, jest dla nich maksymalnie wygodne z każdego punktu widzenia".
Wakacje kredytowe
Buda przypomniał, że na Radzie Ministrów we wtorek mają zostać przyjęte założenia albo projekt ustawy o "Wakacjach kredytowych". Jak mówił, ustawa ma być forsowana na najbliższym posiedzeniu Sejmu.
"Nie pozwolimy zostawić ok. dwóch milionów Polaków w trudnej sytuacji. Wprowadziliśmy je w 2022 r., są w 2023 i muszą być w 2024 r." - powiedział minister. Jak dodał, "Wakacje kredytowe" mają dotyczyć większości osób uprawnionych z tej pierwszej edycji 2022-2023, czyli tych, którzy mają kredyt do wysokości średniej wartości kredytu. Jak mówił, ci, którzy mają powyżej średniej - będzie relacja, być może do dochodu kredytobiorcy.