Lisiewicz: Borysewicz, ściągnij majtki na złość Kukizowi, a opływać w dostatki będziesz!

W czasach, gdy robiłem happeningi Akcji Alternatywnej Naszość napisałem dwa poważne utwory poetyckie, opisujące świat szołbiznesu III RP. Ponieważ wtedy w modzie byli antyglobaliści, zwani też czasem alterglobalistami, pierwszy utwór brzmiał tak:

Na antyglobalistę

Byłem anty
Byłem alter
Lecz mnie kupił
Mariusz Walter

Drugi wiersz, zatytułowany „Polska nie jest już ta sama”, choć jeszcze bardziej zwięzły, bo krótszy o całą linijkę, jak twierdzą w wielotomowych rozprawach najpoważniejsi krytycy literaccy, wyrażał metafizyczną tęsknotę za światem artystycznym II Rzeczpospolitej, który był zupełnie inny od obecnego:

Polska nie jest już ta sama
Doda Doda
Zrób nam
Loda Halama

Powiem wam w tajemnicy, że miałem za te wiersze dostać poetyckiego Nobla, ale sukinsyn Michnik miał lepsze dojścia w pieprzonej szwedzkiej akademii i więcej kasiory na łapówki dla jurorów, więc zamiast mnie Nobla dostała Szymborska. Mszczę się za to na Michniku do dzisiaj. Za to kogo ze świata rockandrollowego nie zapytałem o odbiór obu utworów (przyjaźnię się tylko z tymi rockandrollowcami, którym „znowu w życiu nie wyszło”), słyszałem głośny śmiech, a potem ponure „Sama prawda”.

Po co owe wytwory przypominam? Kto przeanalizuje geografię manifestów protestacyjnych przeciwko Pawłowi Kukizowi, zauważy bez trudu pewną prawidłowość. Im bliżej szczytów list przebojów Marka Niedźwiedzkiego bywał w swojej karierze podpisany muzyk oraz im więcej kasiory zarobił do spółki z TVN, tym jego protesty są bardziej dramatyczne w wymowie, tym częściej padają słowa o końcu wolności, upadku demokracji oraz cenzurze.

Ja wiem, że jeśli ktoś ma 15 lat, może uwierzyć jakiejś tik-tokerce, że TVN przestanie teraz nadawać. I często nie doczyta, iż w ustawie chodzi o to, żebyśmy wpuszczając wolny rynek i zagraniczny kapitał niemal wszędzie, akurat media chronili przed  wiążącymi się z tym zagrożeniami. Dlaczego w Anglii media są angielskie, w Niemczech niemieckie, a we Francji, bardzo w tych kwestiach zasadniczej, francuskie? Bo świat nie składa się tylko z ludzi dobrej woli, ale i z drapieżników, a media to dziś broń masowego rażenia. I żadne poważne państwo nie pozwala na to, by państwa, które albo są wobec niego agresywne, albo mają sprzeczne interesy, ustawiały mu debatę polityczną. Nie, tak to nie działa. No więc kumam, że wśród atakujących Kukiza są 15-latkowie, co wierzą, że dokonał zbrodni niczym robotnicy z Radomia, ale dominują wśród owych krytyków cynicy, co z niejednego pieca chleb jedli. „To jest jakiś rodzaj moralnego bankructwa” – powiedział o Kukizie Kuba Wojewódzki (wypowiedź na filmiku poniżej). Nie wiem po co, chyba że walczy o zaproszenie do Radia Maryja jako stróż moralności?

Nie wiem też, czy mają owi muzycy poczucie żenady, że śpiewają w jednym chórze z niejakim Krzysztofem Szyndlarewicz, radnym powiatu namysłowskiego z PO co twierdzi, że Kukiz to „Kurwa, szmata, w gównie utopiony”. Nasłuchał się pieśni Kukiza „Rodzina słowem silna”, czy co?. Notabene zawsze śmieszy mnie, gdy tacy pomniejsi lokalni garniturowcy oraz karierowicze nie rozumieją, iż ten sam w bluzg, który w wykonaniu rockandrollowca może zachęcać do przyłączenia się, w ich ustach brzmi zawsze jak nagrania z knajpy „Sowa i przyjaciele”.

Gdy byłem w 8 klasie poznańskiej podstawówki, wstrząsnęła nią wieść, że Jan Borysewicz z Lady Pank zrobił striptiz w czasie koncertu z okazji Dnia Dziecka we Wrocławiu.

Co do tego, co pokazał dzieciom wersje były sprzeczne. Najczęściej powtarzano, że dupę, jednak świadkowie historii twierdzą, że było bardziej hardcorowo. Borysewicza potępiał wówczas aktyw ZSMP no a poza tym generalnie go potępiano i żądano kary. Ale gdyby Borysewicz, który teraz oprotestowuje Kukiza, powtórzył swoje zachowanie w roku 2021 (jest pretekst – niedawno minęło 35 lat od tamtego wydarzenia!) i powiedział, że to na złość Kukizowi, zostałby bohaterem i opływał w kasiorę do końca życia, zresztą przecież nie jest znany z biedowania.

Odnoszę wrażenie, że w wykonaniu głównych aktorów antykukizowej kampanii emocji nie ma w tym wcale, jest tylko wyrachowany, cyniczny lobbing. Im się rozchodzi o to, by Kukizowi i jego posłom zadrżała ręka, gdy kolejny raz będą mieli zagłosować wspólnie z PiS. Im chodzi tylko i wyłącznie o przegraną PiS, a nie o żadną wolność.

Słabości Pawła Kukiza znają, to i na nich grają. Odnoszę nawet wrażenie, że grają w dość cyniczny i pogardliwy sposób pokazując, iż również w przeszłości raczej nie byli szczerymi przyjaciółmi. Grają na tym, że Kukiz nie chce być odtrącony przez własne środowisko. Cóż, jasne, nikt tego nie chce. W rzeczywistości jednak owo środowisko jest dużo bardziej podzielone i tylko w mediach przedstawiane jest jako jeden front. „Gwiazdy ze stolicy, cynicy z Wybrzeża” robią to co zawsze, ale im niżej, tym ciekawiej.

Co zrobiłbym na miejscu Pawła Kukiza? Na pewno nie płaszczyłbym się przed atakującymi i nie wycofywał się, bo to nigdy nie przynosi szacunku. Gdybym był Kukizem, to zapomniałbym na chwilę, że jestem politykiem i nagrałbym na atakujących może nie diss, ale jakąś typowo kukizową balladę z elementami ostrego dissu. Bo Kukiz robi najlepsze wrażenie, gdy jest wkurzony, dlatego taki odzew miały jego najostrzejsze piosenki od „ZChN zbliża się” po „Virus SLD”. Lać sukinkotów i nie odpuszczać, a szybko okaże się, że ośmielonych zwolenników Kukiz ma więcej, niż myśli. A i polityczne popychadła opozycji z szołbiznesu za miesiąc przeproszą. Wiesz, Paweł, jak jest, to tylko szołbiznes…

PS. A poniżej program „Kulisy manipulacji” z totalnym odjazdem TVN i kuriozalną wypowiedzią Kuby Wojewódzkiego:

 

 

Źródło: niezalezna.pl