10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Leszczyna tłumaczy słowa o dziurze budżetowej. Pisze o "trollach z PiS" - a co z obietnicami?

Izabela Leszczyna nerwowo zareagowała po tym, jak szerokim echem odbiła się podana przez nią informacja o rzekomej dziurze budżetowej. Czytający tego tweeta odebrali go jako próbę usprawiedliwienia wycofywania się z obietnic - w odpowiedzi Leszczyna nazwała internautów "trollami" i zaczęła pisać wielkimi literami.

Izabela Leszczyna
Izabela Leszczyna
Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

Politycy opozycji zaczynają wycofywać się z obietnic, jakie składali w kampanii wyborczej. Okazało się, że "dobrowolny ZUS" to tak naprawdę "wakacje od ZUS", pojawiają się dyskusje o 800 Plus, a Leszek Balcerowicz proponuje prywatyzację Orlenu. Z kolei Izabela Leszczyna napisała o rzekomej dziurze budżetowej. I wywołała burzę, więc postanowiła doprecyzować...

Leszczyna o "trollach z PiS"

Tym razem Izabela Leszczyna napisała o "trollach z PiS", którzy "nie rozumieją tłita o dziurze Morawieckiego". Później napisała z użyciem caps locka, żeby każdy zrozumiał: "gdyby PiS wygrał, to doprowadziłby Polskę do bankructwa". Wymieniła m.in. "działaczy udających prezesów w SSP". 

W odpowiedzi zaproponowano posłance PO, by porównała zyski spółek Skarbu Państwa za czasów rządów PO-PSL oraz PiS. Padają też pytania: jak doszło do składania obietnic wyborczych, jeżeli już kilka dni po wyborach z niektórych zapowiedzi trzeba się wycofywać?

 



Źródło: niezalezna.pl

#Izabela Leszczyna #Koalicja Obywatelska #wybory 2023

mk