Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Kropiwnicki wtóruje Tuskowi i… obwinia prezesa NBP o inflację w Polsce. A co z rozwiązaniami siłowymi? „To tylko skrót myślowy"

"To, co powiedział Donald Tusk jest to pewien skrót myślący, pokazujący, że są rozwiązania prawne, by to zrealizować. (...) Nie może być tak, że NBP niszczy wartość złotówki" - powiedział poseł Platformy Obywatelskiej - Robert Kropiwnicki na antenie TVP.

Zrzut ekranu (tvpstream.vod.tvp.pl)

Gościem red. Michała Rachonia w programie "#Jedziemy" był Robert Kropiwnicki, poseł Platformy Obywatelskiej. 

Rozmowa toczyła się wokół kilku tematów. Omówiono m.in. spór na linii Litwa - UE, co do sankcji na Rosję; pre-kampanię wyborczą PO i kuriozalne wypowiedzi jej lidera - Donalda Tuska.

Dyskusję rozpoczęto tematem dotyczącym sposobu traktowania sankcji przez Litwę. Jak zaznaczył red. Michał Rachoń - UE wydaje dyspozycje, w jaki sposób Litwa może albo nie może kontrolować ruchu tranzytowego przez jej kraj. Dodał, iż niektórzy politycy - szczególnie na scenie politycznej Niemiec - mówią, że jest to sprawa UE a nie poszczególnych państw członkowskich. 

"Na pewno jest to sprawa głównie litewska, ale sankcje są europejskie. Chodzi tu o interpretację. Litwini sobie wyjaśnią z UE, co jest słuszne, a co nie. Ostatni głos należy jednak do Litwinów, bo to jednak oni wpuszczają lub nie wpuszczają tych wagonów."

- odparł Kropiwnicki. 

"Nie powinniśmy konfliktować się z Berlinem"

Prowadzący program przytoczył wypowiedź kanclerza Niemiec - Olafa Scholza właśnie odnośnie tego tematu. Niemiecki polityk powiedział, iż jest to "handel między Rosją a Rosją i co będzie z tym dalej - to sprawa UE". Zapytał swojego rozmówcy, czy zgadza się z tym stwierdzeniem.

"Jest to sprawa UE, ale to dzieje się przez Litwę, więc my musimy wspierać Litwinów. Jest to dla nas istotne. Nie powinniśmy jednak otwierać sobie konfliktu ani z Brukselą ani z Niemcami."

- odpowiedział poseł PO.

Na dopytywanie dziennikarza, co miał na myśli mówiąc o konfliktowaniu się z Niemcami, odparł wymijająco:

"Nie powinniśmy konfliktować się z Niemcami zarówno w tej sprawie, jak i w innej".

"Czyli kto wyprowadzi ze stanowiska prezesa NBP?"

Temat rozmowy zmienił się na pre-kampanię przed wyborami parlamentarnymi, które odbędą się jesienią w przyszłym roku. Michał Rachoń zapytał Roberta Kropiwnickiego o wypowiedzi jego lidera, co do siłowego wyprowadzania ze stanowisk m.in. prezesa NBP - Adama Glapińskiego czy sędziów Trybunału Konstytucyjnego.

"Jest to element kampanii i tego, co jest u nas w programie. Chodzi m.in. o to, żeby pokazać fakt, iż powołanie np. Julii Przyłębskiej nie było w pełni legalne."

- odpowiedział.

"W TK trwa spór, co do zakończenia kadencji nieco wcześniej niż w 2024 roku - tak jak założono pierwotnie"

- dodał.

Redaktor przypomniał kuriozalne wypowiedzi Donalda Tuska odnośnie tego, iż nie będą potrzebne żadne zmiany w prawie, aby "wyciągnąć" niektóre osoby z ich stanowisk. Jak zauważył prowadzący - poseł Śmiszek mówił w tej sprawie jednym głosem z Tuskiem.

"Uważam, że nie będzie potrzeba żadnych rozwiązań siłowych. Wystarczą prawne i instytucjonalne po to, żeby pokazać, że niektóre osoby nie były wybrane zgodnie z prawem. Jeśli pyta Pan o to w ramach kampanii wyborczej - myślę, że istotniejszy jest temat drożyzny, tego, w jaki sposób będziemy ogrzewać domy."

- powiedział Kropiwnicki.

"To, co powiedział Donald Tusk jest to pewien skrót myślący, pokazujący, że są rozwiązania prawne, by to zrealizować. Niestety, ale trzeba wiele rzeczy naprawić. Nie może być tak, że NBP niszczy wartość złotówki."

- kontynuował.

Michał Rachoń dopytywał swojego rozmówcę, dlaczego lider totalnej opozycji o drożyznę obwinia personalnie Adam Glapińskiego.

"Uważam, że prezes Glapiński demoluje polską złotówkę. To, co on mówi na konferencji prasowej i w momencie po jego wypowiedziach złotówka drastycznie traci, sprawia, że jest on niewiarygodny."

- wtórował Tuskowi Kropiwnicki.

"Są ekspertyzy prawne, o czym pisały już liczne gazety. Dotyczą one tego, że prezes Glapiński został wybrany nie na drugą, a na trzecią kadencję."

- dodał.

Dziennikarz zapytał wprost - "jeśli dojdą Państwo do władzy jaka instytucja podejmie decyzję o wyrzuceniu osób, które zostały wybrane zgodnie z polską ustawą zasadniczą?".

"Decyzję będzie podejmował parlament wraz z prezydentem."

- odparł polityk PO.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, tvpstream.vod.tvp.pl

#Robert Kropiwnicki #Platforma Obywatelska #Donald Tusk ##Jedziemy #Michał Rachoń

Anna Zyzek