Donald Tusk starał się wykorzystać Wojsko Polskie do swojej kampanii wyborczej, próbując wprowadzić chaos, wykorzystując zrzucenie munduru przez dwóch generałów. Zostali oni zastąpieni wysokiej klasy specjalistami, doświadczonymi – powiedział dziś Mariusz Błaszczak. Szef MON zdradził, że październik jest tym miesiącem, w którym z reguły odchodzą ci, którzy chcą zrzucić mundur. Podał powody.
Szef Sztabu Generalnego gen. Rajmund Andrzejczak oraz Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. Tomasz Piotrowski złożyli w poniedziałek wypowiedzenia stosunku służbowego.
We wtorek Donald Tusk wygłosił oświadczenie mówiąc, że otrzymał informacje o dymisjach kolejnych 10 wysokich rangą oficerów Dowództwa Generalnego. Okazało się to kłamstwem.
Sprawę odejść komentował dziś minister Mariusz Błaszczak. – Generałowie mają prawo do decyzji, by odejść „do cywila”, naszym zadaniem było zachowanie ciągłości dowodzenia – powiedział szef MON.
Pan redaktor mówi o konflikcie, który starał się wygenerować Donald Tusk, wykorzystując Wojsko Polskie do swojej kampanii wyborczej, próbując wprowadzić chaos, wykorzystując zrzucenie munduru przez dwóch generałów. Ale chcę bardzo mocno podkreślić, że zostali zastąpi świetnymi ludźmi, specjalistami wysokiej klasy, doświadczonymi żołnierzami, dowódcami
Mariusz Błaszczak wytłumaczył, że jeżeli ktoś decyduje się na odejście z wojska, to wybiera właśnie październik. Dlaczego?
Październik jest miesiącem, w którym z reguły odchodzą ci, którzy chcą zrzucić mundur. Dlaczego? Dlatego, że jest to dla nich korzystne ze względu finansowych, podatkowych, bo jest 3-miesięczna odprawa, a więc wchodzą w nowy rok i w związku z tym odprawy te wszystkie finansowe, ekwiwalenty za urlop otrzymują w przyszłym roku. To najbardziej korzystne. Dlatego jeżeli ktoś decyduje się przejść do cywila, to przychodzi do cywila w październiku i to jest manipulacja, którą wykorzystał Tusk, żeby wzniecić chaos, uderzyć w Wojsko Polskie w sytuacji realnego zagrożenia, bo kryzys migracyjny nam zagraża
Minister przytoczył też dane dotyczące wojska. – Mamy dużo zgłoszeń do Wojska Polskiego. W ciągu 18 miesięcy działania dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej zgłosiło się ponad 49 tysięcy 632 nowych żołnierzy. To bardzo duża liczba – mówił.
Dodał, że mamy dziś ponad 38 tysięcy żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej.
- Zaatakowanie przez Tuska WOT-u jest dowodem na to, że jeśli dojdzie do władzy, to zlikwiduje WOT, będzie osłabiał Wojsko Polskie – podkreślił.