177 mln zł - tyle na koniec lipca br. wyniosło zadłużenie grupy Manufaktura Piwa i Wódki, czyli biznesu firmowanego przez Janusza Palikota i Jakuba Wojewódzkiego. Część zadłużenia to zobowiązanie wobec firmy pożyczkowej oprocentowane na... 240 proc. w skali roku - podaje serwis wirtualnemedia.pl. O problemach tego biznesowego przedsięwzięcia pisała niedawno "Gazeta Polska".
Od kilku tygodni głośno jest o problemach Janusza Palikota. Były polityk PO założył spółkę, która zebrała 87,5 mln zł od tysięcy inwestorów w celu rozwoju alkoholowego przedsięwzięcia. Inwestorzy zapewne liczyli na osiągnięcie dużych zysków, jednak rzeczywistość okazała się diametralnie inna.
Jak podał portal wirtualnemedia.pl, spółka Manufaktura Piwa Wódki i Wina, w której udziały oprócz Palikota ma też Jakub Wojewódzki z TVN, na koniec lipca miała zadłużenie wynoszące 177 mln zł wraz z odsetkami. Składało się na to "142,2 mln zł w formie pożyczek, 21,9 mln zł obligacji, a 1,7 mln zł weksli, a odsetki naliczone od tego długu wynosiły natomiast 11 mln zł" - podał portal wirtualnemedia.pl.
Biznes miał otrzymać finansowanie od instytucji pożyczkowej oprocentowane na... 240 proc. w skali roku.
Były polityk PO jeszcze niedawno odnosząc się do kontrowersji wokół swojego biznesowego przedsięwzięcia sugerował, że to "jakaś próba gry politycznej, zrobienia wokół mnie jakiejś afery, żeby potem wciągnąć w to Tuska czy kogoś innego z opozycji, kto będzie pasował".
Palikot wydał komunikat, w którym poinformował, że podjęto "decyzję o złożeniu wniosku do sądu o uruchomienie postępowania zatwierdzającego układ z wierzycielami dla Manufaktury Piwa Wódki i Wina oraz Tenczyńskiej Dystrybucji".
W lipcu br. Artur Soboń, wiceminister finansów, odnosząc się do biznesowego przedsięwzięcia Palikota, przekazał, że "w związku z pojawiającymi się w przestrzeni medialnej doniesieniami o możliwości utraty środków przez osoby, które dały się namówić na reklamowane przez Janusza Palikota usługi" poprosił Krajową Administrację Skarbową o kontrolę rozliczeń podatkowych w przedsięwzięciach związanych z Palikotem.
Z kolei Krajowa Administracja Skarbowa napisała, że „tego typu informacje wpływające do KAS są poddawane analizie, jednak z uwagi na ograniczenia prawne nie informujemy o wynikach działań organów KAS w indywidualnych sprawach”.