Cała Polska oddała hołd Powstańcom Warszawskim w "godzinie W", ale poseł Klaudia Jachira zachowywała się jak obrażona na cały świat i przyznała, że nie świętuje. Powód? Rządzi PiS, jest biało-czerwono, padają wzniosłe słowa.
"Ukradli mi rocznicę" - ogłosiła posłanka Zielonych Klaudia Jachira. Jaką rocznicę? 79 lat temu wybuchło Powstanie Warszawskie - wszyscy oddają dziś hołd bohaterom, ale nie Jachira. Bo przeszkadzają jej narodowe barwy?
- Narodowcy, pisowcy, prawica. Im więcej barw narodowych i wielkich słów używają, tym więcej hipokryzji, mniej prawdy i szczerych intencji - stwierdziła. - W sumie to zazdroszczę kolegom i koleżankom z opozycji, że pomimo PiSu, potrafią obchodzić godzinę W - dodała.
Trudno uwierzyć w te słowa, ale one padły naprawdę: mało tego, Jachira stwierdziła, że kiedyś rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego obchodziła.
To prawda. Robiłam, byłam, rozmawiałam, oglądałam, śpiewałam. Obchodziłam. A teraz nie umiem. Może za rok, po zmianie władzy, odzyskam tę i wiele innych rocznic. Pamiętam Warszawo, ale nie potrafię dołączyć do obchodów
Ukradli? My dla idei a nie popularności dbamy o pamięć o bohaterach od dekad, także wtedy gdy to było niepopularne.
— Ziemowit Przebitkowski (@przebitkowski) August 1, 2023
Tobie się o rocznicy przypomniało kiedy się okazało, że można ją skonsumować politycznie. Ukradli? Sama ją zostawiłaś, bo „polskość to nienormalność”.
Klaudio, u psychiatry byłaś? Nie pytam, aby obrazić, tylko z troski.
— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) August 1, 2023
Czyli oznacza to, że nigdy szczerze tego dnia nie obchodziłaś. Jakby tak było, nadal bylabys z tymi Powstańcami.
— Miss Kate Middletone Inkoguto (@katrina1974pl) August 1, 2023